Rosnąca populacja ludzi na świecie oraz wiążące się z nią wahania cen żywności sprawiają, że już niedługo będziemy zmuszeni zweryfikować nasze menu – podkreślają na łamach BBC News futurolodzy żywności…
Przewidują oni, że już za około 20 lat, aby napełnić nasze brzuchy na szeroką skalę sięgniemy m.in. po: owady (ponieważ łatwo się rozmnażają i mają wiele białka oraz wartości odżywczych) oraz glony (ponieważ można je uprawiać na olbrzymiej powierzchni oceanów i nadają się do jedzenia zarówno dla ludzi jak i dla zwierząt).
Ponadto, już w tym roku holenderskim naukowcom dzięki komórkom macierzystym krów udało się sztucznie wyhodować mięso. Zapowiedzieli oni, że już do końca tego roku uda im się wyprodukować pierwszego hamburgera „z probówki”. Uzyskanie mięsa w ten sposób będzie nie tylko jest tańsze niż tradycyjny chów zwierząt, ale także pozwoli znacznie zmniejszyć zużycie wody i emisję gazów cieplarnianych…
Przyznam, że trochę się przeraziłam - a Wy?