Niedługo czeka mnie prawdopodobnie leczenie kanałowe zębów
Szkoda, że nie wygląda to tak jak na reklamie serca i rozumu...
Mam do leczenia 2 kanały każdy płatny po 100 zł
Czy ktoś z Was miał już leczenie kanałowe? Jak to wygląda? Bardzo boli?
11 października 2012 20:23 | ID: 844633
nie miałam ale chetnie tez sie dowiem....
11 października 2012 20:24 | ID: 844634
Maż mnie straszy, że będę miała wbijaną igłę w dziąsło, aby oczyścić kanał.........
11 października 2012 20:26 | ID: 844635
Nie bój żaby. Poprosisz o znieczulenie i nic nie poczujesz! To prawda nerw jest wyciągany czymś na kształt igły, ale w znieczuleniu nic, a nic nie boli :)
11 października 2012 20:26 | ID: 844636
Jeju, to taniocha. Ja u nas słyszałam 500zł za jedno, albo 200zł za jedno leczenie... A i więcej wołali.
Nie miałam nigdy i mam nadzieję, że nie będę miała, ale niestety tendencję do próchnicy mam, mimo częstego mycia i dbania o ząbki...
A ostatnio mi plomba wypadła i na pewno mnie dentysta czeka...:/ A najgorszy nie ból a odruch wymiotny od gazików w buzi i grzebania na tyłach jamy ustnej....bleeeeeeeeeeee... a teraz w ciąży to już w ogóle masakra.
11 października 2012 20:32 | ID: 844640
Jeju, to taniocha. Ja u nas słyszałam 500zł za jedno, albo 200zł za jedno leczenie... A i więcej wołali.
Nie miałam nigdy i mam nadzieję, że nie będę miała, ale niestety tendencję do próchnicy mam, mimo częstego mycia i dbania o ząbki...
A ostatnio mi plomba wypadła i na pewno mnie dentysta czeka...:/ A najgorszy nie ból a odruch wymiotny od gazików w buzi i grzebania na tyłach jamy ustnej....bleeeeeeeeeeee... a teraz w ciąży to już w ogóle masakra.
Też się zdziwiłam, ze tak tanio. U mnie za plombę trzeba zapłacić 130,00 :(
11 października 2012 20:34 | ID: 844644
Jeju, to taniocha. Ja u nas słyszałam 500zł za jedno, albo 200zł za jedno leczenie... A i więcej wołali.
Nie miałam nigdy i mam nadzieję, że nie będę miała, ale niestety tendencję do próchnicy mam, mimo częstego mycia i dbania o ząbki...
A ostatnio mi plomba wypadła i na pewno mnie dentysta czeka...:/ A najgorszy nie ból a odruch wymiotny od gazików w buzi i grzebania na tyłach jamy ustnej....bleeeeeeeeeeee... a teraz w ciąży to już w ogóle masakra.
To gnaj do stomatologa, bo właśnie ja przez taką dziurkę w zębie będę miała kanały leczone! A dentystka mówi: Trzeba było przyjść plmbę zrobic, teraz trzeba będzie płacić........
a w ciąży kanałowe podobno darmowe jest....
11 października 2012 20:35 | ID: 844646
spokojnie,leczenie kanalowe nie jest straszne..:) zab sie "zatruwa" pakujac do srodka specjalne lekarstwo i obumiera nerw. potem faktycznie nerw sie usuwa taka "igla" i potem czysci sie nia kanaly ale wszystko jest bezbolesne bo nerwu juz nie ma.na stepnie wypelnia sie kanaly specjalna substancja i zamyka sie zab zakladajac blombe.
11 października 2012 20:52 | ID: 844650
Miałam leczoną dwójkę kanałowo:) nic a nic nie boli:) troszeczkę może niemiłe uczucie przy "zakładaniu" trucizny, ale jesli nerw obumiera, to co ma boleć???
spokojnie,leczenie kanalowe nie jest straszne..:) zab sie "zatruwa" pakujac do srodka specjalne lekarstwo i obumiera nerw. potem faktycznie nerw sie usuwa taka "igla" i potem czysci sie nia kanaly ale wszystko jest bezbolesne bo nerwu juz nie ma.na stepnie wypelnia sie kanaly specjalna substancja i zamyka sie zab zakladajac blombe.
Tak, jak mówisz- nie inaczej)))
11 października 2012 22:24 | ID: 844714
Ty się nie bój i mówię Ci to na- największa dentystyczna panikara na świecie.
Dla mnie wizyta u dentysty to najgorsza kara na świecie, boję się panicznie, nawet znieczulenia!
Miałam ząb leczony kanałowo w ciąży i przeżyłam- z trudem ale udało się ,
problemem nie był ból, tylko odruch wymiotny, jak wiadomo jeszcze silniejszy w ciąży.
11 października 2012 22:31 | ID: 844723
nie jest to takie straszne:-).Wytrzymasz:-)Ja nie wspominam takiego leczenia źle.Najbardziej pamiętam chyba to,że strasznie dłuuugo rozdziawiona na fotelu musiałam siedzieć
11 października 2012 22:50 | ID: 844731
nie jest to takie straszne:-).Wytrzymasz:-)Ja nie wspominam takiego leczenia źle.Najbardziej pamiętam chyba to,że strasznie dłuuugo rozdziawiona na fotelu musiałam siedzieć
właśnie tego rozdziawienia nie wytrzymałami musiałyśmy leczenie podzielić.
12 października 2012 06:30 | ID: 844738
heh da się przeżyć :) raz miałam robione bez znieczulenia i przeżylam choć bolało strasznie a ze znieczuleniem jest spoko
12 października 2012 09:06 | ID: 844805
:) heh
12 października 2012 09:23 | ID: 844822
Tylko ze znieczuleniem a i tak zawsze mam odruch trzymania za fotel (ale to uraz z dzieciństwa gdy mleczaka wyrywano mi na żywca i to jeszcze rozłamując go kleszczami na pół). Samo kanałowe po znieczuleniu nie boli nic - wkurzają tylko te waciki (niektórzy dentyści mają z szorstkiej legniny i to podrażnia tak, że się wymiotowac chce) jedyne co ja czułam przy każdym wynerwianiu to to uczucie ciągnięcia przy czyszczeniu kanału takim pilniczkiem ala igła i tyle. A i kiedyś jedna testowana przeze mnie dentystka nie zatruła mi porządnie kanału i wtedy bolało niesamowicie, ale jak inny dentysta zatruł już wszystko dokładnie to bólu nie ma ;)
2 listopada 2021 09:22 | ID: 1470489
Ja leczylam siodemke dolna pod mikroskopem, mialam duza zmiane, zab juz byl martwy raczej sam z siebie. Generalnie 2 wizyty po godzinie kazda, nic nie czulam ale mialam super znieczulenie - komputerowe i bardzo polecam! Nie boli tak jak klucie, tylko jest gorzko jak jest podawane.
Zdecydowałam sie na ten gabinet stomatologiczny w Krakowie https://studiose.med.pl Pełen profesjonalizm.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.