Panie doktorze synek od urodzenia miał problem z ropiejącym oczkiem, nie pomogły masaże, krople, więc lekarze skierowali nas do Olsztyna na zabieg. Synek miał wówczas 8 miesięcy i przetkano mu kanaliki w obu oczach, chociaż od początku było gorzej z lewym oczkiem.
Od zabiegu mineły 2 lata, ale nadal mamy problemy , co jakiś czas oko ropieje, próbuję je masować i przemywam solą fizjlogiczną, w między czasie raz też już miał ponownie przepisane krople, ale mam ogromny problem, żeby mu je zapuścić, synek po prostu nie daj mi nic zrobić z oczami, wierci się , zaciska mocno oczy, nawet z pomocą mamy nie jestem w stanie nic mu sama zrobić, czy powinniśmy ponownie wybrać się do Olsztyna na konsultację do okulisty dziecięcego? Przyznaję, że mam ogromne obawy, bo mocno przezyłam poprzedni zabieg synka i czy to prawda, że w tej chwili był by to zabieg w pełnej narkozie??