"Kobiety są bardziej skłonne zrezygnować z interesującej pracy, lub przenieść się na mniej wymagające stanowisko, kiedy ich mężowie pracują przez dużo większą liczbę godzin niż przeciętna - uważają socjologowie z Cornell University.
Od kobiet oczekuje się, że będą wykonywać większość domowych obowiązków i zajmować się dziećmi, tłumaczą naukowcy. Mężowie nie palą się do pomocy, nawet jeśli spędzają w pracy tyle samo czasu co ich żony. W rezultacie, w nawale domowej pracy, kobiety częściej przedkładają karierę męża nad własną.
Kobiety, których mężowie pracują więcej niż 60 godzin w tygodniu, rezygnują z pracy częściej niż kobiety, których mężowie pracują mniej. Z drugiej strony mężczyźni, których żony pracują 60 lub więcej godzin w tygodniu, wcale nie są mniej lub bardziej skłonni do odejścia z pracy niż ci, których żony nie pracują aż tak dużo. "
za praca.wp.pl
Badania przeprowadzono na grupie 26.000 pracowników!
Ciekawi mnie czy byłybyście skłonne do takiego "poświęcenia"? A może to nie poświęcenie lecz konieczność? Czy trudno byłoby Wam zrezygnować z własnej kariery na rzecz rozwoju zawodowego męża?
Mi byłoby trudno przyznam się szczerze....
ale nie wyobrażam sobie, że mogłabym poświecić się na tyle żeby zrezygnować z własnej kariery...
