4everKategorie: Praca i kariera, Moda i uroda, Rozwój Liczba wpisów: 231, liczba wizyt: 440619 |
Nadesłane przez: Żaneta Szymik dnia 24-04-2013 16:01
Żal pojawia się, gdy tracimy coś co było dla nas ważne. Żal może się pokawić z różnych powodów, na przykład wraz z utratą nadziei czy złudzeń.
Odczuwanie żalu jest normalne. Nienormalne byłoby wyzbycie się uczuć. Aby w mairę bezboleśnie poradzić sobie z żalem, najlepiej jest pozwolić wszystkim uczuciom wypłynąć na powierzchnię i okazać je. Ten proces pozwoli nam zaakceptować stratę i żyć dalej nie dręcząć siebie ciągłym rozpamiętywaniem przeszłości. Jest to niezwykle trudne i oznacza, że chcemy żyć odpowiedzialnie i uczniwie pomimo tego co przeżyliśmy i straty, jaką ponieśliśmy.
Kiedy doświadczamy uczucia żalu, najlepiej jest go zaakceptować. Trzeba nauczyć się żyć chwilą obecną i otworzyć się na świat. Odciąć się od przeszłości, by zrobić dużo miejsca na teraźniejszość. Zrobić to możemy jednak dopiero po wyrażeniu swoich uczuć wywołanych przyczyną żalu. Dopiero wówczas możemy iść dalej.
Trzeba zdać sobie sprawę, że żal nie jest ani słabością, ani karą. Jest tylko kolejnym ze składników życia, a doświadczanie go od czasu do czasu jest koniecznością. Jest cennym i szlachetnym uczuciem. Poradzenie sobie z uczuciem żalu jest zadaniem terapeutycznym.
Doświadczenie żalu zawsze pozwala nam dowiedzieć się więcej o sobie. Możemy lepiej rozpoznać co jest dla nas ważne, a co nie. W nasze uczucia wstępuje energia. Zdobywanie samoświadomości pomaga pomaga w rozwoju i lepszemu zrozumieniu samego siebie.
Elisabeth Kubler-Ross wyróżniła natruralne etapy procesu przeżywania żalu po stracie. Wśród nich wymienia:
1. Zaprzeczenie (to się nie mogło mi przydarzyć)
2. Gniew (dlaczego ja, dlaczego właśnie teraz?)
3. Spekulacje (może gdybym lepiej się starał/a , może gdybym się zmienił/a , to by się nie wydarzyło?)
4. Depresja (bezradność i poddanie się)
5. Akceptacja (jest jak jest, muszę się z tym pogodzić i żyć dalej).
Jeżeli zatem przeżyjemy wszystkie etapy żalu, w końcu pojawi się poczucie akceptacji, które poprowadzi do wewnętrznego uzdrowienia. Zaczniemy żyć od nowa.
Co istotne, wracając do życia nie wracamy do "naszego starego ja". Jeżeli coś bardzo przeżyliśmy i odczuliśmy stratę to stajemy się innymi ludźmi. Zależnie w jaki sposób na stratę zareagowaliśmy, stajemy się silniejsi lub słabsi, zdrowsi duchem lub odwrotnie...
"Uczucia stanowią wspólny mianownik ludzkości, a zrozumienie języka uczuć jest niezbędne dla osiągnięcia samokontroli, niezależności i wolności."
źródło: S. Wegscheider-Cruse "Poczucie własnej wartości"
Nadesłane przez: Żaneta Szymik dnia 19-04-2013 10:30
Kamyk, który wrzucimy do wody stworzy kręgi, które dotrą do brzegu...
Wszystko co czynimy w stosunku do bliskich nam osób może dać początek takim kręgom (pozytywnym lub negatywnym), które dotrą do najdalszych zakątków brzegu ich jestestwa.
O ile łatwiejsze i piękniejsze byłoby życie, gdybyśmy jeszcze bardziej starali się żyć zgodnie z zasadą:
"Traktuj innych w taki sposób w jaki Ty chciałbyś być przez nich traktowany."
Cóż, można co dnia, od nowa próbować stawać sie coraz lepszą wersją samego siebie.
Grunt to się nie poddawać!
Nadesłane przez: Żaneta Szymik dnia 16-04-2013 19:51
Przebaczenie jest trudne, ale jeśli ma się jakieś urazy to wiem, że trzeba nieustannie pracować nad wybaczeniem.
Dlatego szukam inspiracji u mądrzejszych od siebie...
"CZYM JEST PRZEBACZENIE?
Rozpoczęcie procesu przebaczenia, powinno stać się znacznie łatwiejsze, gdy zrozumiemy, że przebaczenie
Jest owocem uzdrowienia naszych bolesnych wspomnień przez Boga, któremu ofiarowaliśmy (powierzyliśmy) swoje cierpienia z wiarą, że może to zło przemienić w dobro, że moje rany mogą stać się moim skarbem.
Jest rezygnacją z próby kontroli własnego życia oraz aktem zawierzenia Bogu.
Oznacza porzucenie pragnienia zemsty, czy też wyrównania rachunku, jest rezygnacją z szukania satysfakcji oraz domniemanego prawa wymierzania sprawiedliwości i karania tego, który nas skrzywdził.
Dzięki temu jest decyzją przerwania samonapędzającego się kręgu zła poprzez wyrwanie się z tego kręgu. I tym samym wyzwoleniem z negatywnego wpływu (kontroli) bolesnych przeżyć.
Jest wyrazem miłości, czyli pragnienia dobra dla siebie oraz tego, który mnie zranił.
Tak rozumiane przebaczenie jest treścią życia chrześcijańskiego.
„Nikomu złem za złe nie odpłacajcie. Starajcie się dobrze czynić wobec wszystkich ludzi. Jeżeli to jest możliwe, o ile to od was zależy, żyjcie w zgodzie ze wszystkimi ludźmi. Umiłowani, nie wymierzajcie sami sobie sprawiedliwości, lecz pozostawcie to pomście Bożej*. Napisano bowiem: Do Mnie należy pomsta. Ja wymierzę zapłatę - mówi Pan - ale: Jeżeli nieprzyjaciel twój cierpi głód - nakarm go. Jeżeli pragnie - napój go. Tak bowiem czyniąc, węgle żarzące zgromadzisz na jego głowę. Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj.” Rz12:17-21
* „pozostawcie to pomście Bożej” = sprawiedliwości i mądrości Bożej."
źródło:
http://www.nowaksvd.opoka.net.pl/przebaczenie/dlaczego_trudno_jest_przebaczyc.htm