Jako, że poprzedni wątek otwiera się na przedostatniej stronie, i już trochę w nim napisałyśmy, zakładam jego kolejną część:) Może bedzie lepiej się otwierał. Przeniesiemy się tu????
Zapraszam na pogaduchy:)))
19 października 2012 21:35 | ID: 848736
widzę humor koleżankom dopisuje:) czekam aż Natalia się obudzi...
moja spi
a stary chrapie
szturchnij go:P
a ja na swojego wciąż czekam:(
zaraz lepe mu sprzdam chyba...
A u mnie mały chłopak jeszcze na chodzie,a duzy też chrapie,a jak!Chlapnę mu zaraz jak nic..
ja swemu tez zaraz lepe dam
I tak oto odgłosy chlapania w organizmy,a może nawet twarze mężczyzn przerwały wieczorną ciszę:-))
Oraz strzelania jeszcze:-)
19 października 2012 21:36 | ID: 848739
widzę humor koleżankom dopisuje:) czekam aż Natalia się obudzi...
moja spi
a stary chrapie
szturchnij go:P
a ja na swojego wciąż czekam:(
zaraz lepe mu sprzdam chyba...
A u mnie mały chłopak jeszcze na chodzie,a duzy też chrapie,a jak!Chlapnę mu zaraz jak nic..
ja swemu tez zaraz lepe dam
I tak oto odgłosy chlapania w organizmy,a może nawet twarze mężczyzn przerwały wieczorną ciszę:-))
Oraz strzelania jeszcze:-)
hie hie hie
19 października 2012 21:38 | ID: 848741
niby tak, ale my jestesmy pewni tego czego chcemy. Mimo wszystko przeszlismy juz duzo rzeczy razem.. nie dzialo sie dobrze w naszym zyciu ale.. jakos przetrwalismy wszystko.. dlatego jestesmy pewni siebie, problemy umocnily nasz zwiazek i pokazaly, ze z najtrudniejsza rzecza, przeciwnoscia losu poradzimy sobie.
wzruszyła mnie Towja historia normalnie no
jejuuuu sie popłacze zaraz....
19 października 2012 21:40 | ID: 848744
niby tak, ale my jestesmy pewni tego czego chcemy. Mimo wszystko przeszlismy juz duzo rzeczy razem.. nie dzialo sie dobrze w naszym zyciu ale.. jakos przetrwalismy wszystko.. dlatego jestesmy pewni siebie, problemy umocnily nasz zwiazek i pokazaly, ze z najtrudniejsza rzecza, przeciwnoscia losu poradzimy sobie.
wzruszyła mnie Towja historia normalnie no
jejuuuu sie popłacze zaraz....
wiesz.. mi to.. mysl sobie co chcesz..
19 października 2012 21:41 | ID: 848748
niby tak, ale my jestesmy pewni tego czego chcemy. Mimo wszystko przeszlismy juz duzo rzeczy razem.. nie dzialo sie dobrze w naszym zyciu ale.. jakos przetrwalismy wszystko.. dlatego jestesmy pewni siebie, problemy umocnily nasz zwiazek i pokazaly, ze z najtrudniejsza rzecza, przeciwnoscia losu poradzimy sobie.
wzruszyła mnie Towja historia normalnie no
jejuuuu sie popłacze zaraz....
wiesz.. mi to.. mysl sobie co chcesz..
co ci to??? opowiadaj.....
19 października 2012 21:42 | ID: 848749
dobra.. nie ma sensu z Toba rozmowa..
19 października 2012 21:43 | ID: 848753
niby tak, ale my jestesmy pewni tego czego chcemy. Mimo wszystko przeszlismy juz duzo rzeczy razem.. nie dzialo sie dobrze w naszym zyciu ale.. jakos przetrwalismy wszystko.. dlatego jestesmy pewni siebie, problemy umocnily nasz zwiazek i pokazaly, ze z najtrudniejsza rzecza, przeciwnoscia losu poradzimy sobie.
Jesteście silni, i to dobrze!!! dacie radę;)
19 października 2012 21:44 | ID: 848755
dobra.. nie ma sensu z Toba rozmowa..
dagmaruffka czemuuu noooo
jejuu spac nie bede...
19 października 2012 21:45 | ID: 848757
niby tak, ale my jestesmy pewni tego czego chcemy. Mimo wszystko przeszlismy juz duzo rzeczy razem.. nie dzialo sie dobrze w naszym zyciu ale.. jakos przetrwalismy wszystko.. dlatego jestesmy pewni siebie, problemy umocnily nasz zwiazek i pokazaly, ze z najtrudniejsza rzecza, przeciwnoscia losu poradzimy sobie.
Jesteście silni, i to dobrze!!! dacie radę;)
tak Żanetko. Wiemy, że ze wszystkim damy sobie rade :)
19 października 2012 21:46 | ID: 848758
niby tak, ale my jestesmy pewni tego czego chcemy. Mimo wszystko przeszlismy juz duzo rzeczy razem.. nie dzialo sie dobrze w naszym zyciu ale.. jakos przetrwalismy wszystko.. dlatego jestesmy pewni siebie, problemy umocnily nasz zwiazek i pokazaly, ze z najtrudniejsza rzecza, przeciwnoscia losu poradzimy sobie.
Jesteście silni, i to dobrze!!! dacie radę;)
tak Żanetko. Wiemy, że ze wszystkim damy sobie rade :)
Widziałam po ostatni kryzysie;) Daliście radę;)))
19 października 2012 21:47 | ID: 848759
Tak jest kochana :)
No ale rozmowy z Wami tez mi duuzo daja :)
19 października 2012 21:48 | ID: 848760
19 października 2012 21:50 | ID: 848761
Tak jest kochana :)
No ale rozmowy z Wami tez mi duuzo daja :)
Przynajmniej człowiek czasem "wyrzuci" z siebie to co leży na wątrobie:) I wtedy jest lepiej:)
Apropo rozmów... Kiedyś ktoś mi powiedział, że ma znajomych w realu, i nie musi rozmawiać "wirtualnie", i to był przytyk...Ale szczerze to mało mnie to obeszło:) Bo lubię z Wami gadać:)
19 października 2012 21:51 | ID: 848762
nuudaaa
19 października 2012 21:53 | ID: 848765
Tak jest kochana :)
No ale rozmowy z Wami tez mi duuzo daja :)
Przynajmniej człowiek czasem "wyrzuci" z siebie to co leży na wątrobie:) I wtedy jest lepiej:)
Apropo rozmów... Kiedyś ktoś mi powiedział, że ma znajomych w realu, i nie musi rozmawiać "wirtualnie", i to był przytyk...Ale szczerze to mało mnie to obeszło:) Bo lubię z Wami gadać:)
ojj tak, jeszcze jak sie ma bratnie dusze tu wsrod Was, ktore rozumieja kazdego, ktore pomoga i sa zawsze mimo wszystko. A z 3 dziewczynami z Was dodatkowo mam kontakt listowy - i moge powiedziec, ze lepszych ludzi spotkac nie moglam !!
Wiesz znajomi w realu nie musza okazac sie tymi ludzmi co widzimy - znam wiele osob, ktore sa niby przyjaciolmi, a co do czego przyjdzie to pokazuja prawdziwa Twarz.. Tu u nas jest inaczej - tak sadze. Jestesmy soba zawsze.
19 października 2012 21:55 | ID: 848767
Tak jest kochana :)
No ale rozmowy z Wami tez mi duuzo daja :)
Przynajmniej człowiek czasem "wyrzuci" z siebie to co leży na wątrobie:) I wtedy jest lepiej:)
Apropo rozmów... Kiedyś ktoś mi powiedział, że ma znajomych w realu, i nie musi rozmawiać "wirtualnie", i to był przytyk...Ale szczerze to mało mnie to obeszło:) Bo lubię z Wami gadać:)
ojj tak, jeszcze jak sie ma bratnie dusze tu wsrod Was, ktore rozumieja kazdego, ktore pomoga i sa zawsze mimo wszystko. A z 3 dziewczynami z Was dodatkowo mam kontakt listowy - i moge powiedziec, ze lepszych ludzi spotkac nie moglam !!
Wiesz znajomi w realu nie musza okazac sie tymi ludzmi co widzimy - znam wiele osob, ktore sa niby przyjaciolmi, a co do czego przyjdzie to pokazuja prawdziwa Twarz.. Tu u nas jest inaczej - tak sadze. Jestesmy soba zawsze.
pieknir napisane
19 października 2012 21:55 | ID: 848769
Tak jest kochana :)
No ale rozmowy z Wami tez mi duuzo daja :)
Przynajmniej człowiek czasem "wyrzuci" z siebie to co leży na wątrobie:) I wtedy jest lepiej:)
Apropo rozmów... Kiedyś ktoś mi powiedział, że ma znajomych w realu, i nie musi rozmawiać "wirtualnie", i to był przytyk...Ale szczerze to mało mnie to obeszło:) Bo lubię z Wami gadać:)
ojj tak, jeszcze jak sie ma bratnie dusze tu wsrod Was, ktore rozumieja kazdego, ktore pomoga i sa zawsze mimo wszystko. A z 3 dziewczynami z Was dodatkowo mam kontakt listowy - i moge powiedziec, ze lepszych ludzi spotkac nie moglam !!
Wiesz znajomi w realu nie musza okazac sie tymi ludzmi co widzimy - znam wiele osob, ktore sa niby przyjaciolmi, a co do czego przyjdzie to pokazuja prawdziwa Twarz.. Tu u nas jest inaczej - tak sadze. Jestesmy soba zawsze.
Masz rację.... Czasem można się przejechać....
19 października 2012 21:56 | ID: 848772
Mozna, mozna.. ja juz sie przejechalam nie raz. Teraz ufam tylko i wylacznie D. - jezeli chodzi o real.
19 października 2012 21:58 | ID: 848773
jezzzuu ide spac niedobrze mi normalnie juz
19 października 2012 22:00 | ID: 848774
nuudaaa
Przysnęłam usypiając Adasia. Zwlokłam się tylko by mężowi żarcie zrobić, bo o 22 miał kończyć...No i szanowny małżonek pisze, że musi trochę dłużej zostać w pracy.
Teraz się już rozbudziłam i nie pozostaje mi nic jak czekać na niego...
A tak mi się dobrze spało .
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.