To już szósta odsłona tego wątku. Ale mamy tu gaduły :)
Otwieram zatem wyręczając Panią Mod :)
16 kwietnia 2013 19:33 | ID: 948301
juz jutro środa fajnie
oby do piatku
16 kwietnia 2013 19:42 | ID: 948315
juz jutro środa fajnie
oby do piatku
Jak się czeka na mężulka to szybciej tydzień mija.
16 kwietnia 2013 19:44 | ID: 948317
juz jutro środa fajnie
oby do piatku
Jak się czeka na mężulka to szybciej tydzień mija.
he eh nooo dokladnie..
Jowka w lozeczku juz
16 kwietnia 2013 19:48 | ID: 948319
Kurcze teraz dopiero dopadł mnie ból brzucha...bleee... Ale na szczęście robię już kolejny chlebuś i ten nawet przy braku ogrzewania wyrósł z czego bardzo się cieszę ;)
16 kwietnia 2013 19:49 | ID: 948320
juz jutro środa fajnie
oby do piatku
Jak się czeka na mężulka to szybciej tydzień mija.
he eh nooo dokladnie..
Jowka w lozeczku juz
Wiem o czym mówię zawsze też czekałam ale narazie mam męża na codzień.Choć o dziwnych porach.Czasem 36 godz w pracy w tym 3 w domu.Ostatnio w niedzielę ich zdzwonili.Albo wraca baaaardzo późno.A wyjeżdża wcześnie.
16 kwietnia 2013 19:50 | ID: 948321
Dopiero teraz mogę na chwil kilka pobyć na Familce... Dzień pełen wrażeń i 2-godzinnego spacerku z Ziemusiem. Syn do godz.20 w pracu to cały czas byłam z synową i Ziemusiem, który to "zafundował" nam 2 wypadki - lekkie rozcięcie wargi i upadek z kanapy, który na szczęście skończył się na strachu.
16 kwietnia 2013 19:50 | ID: 948322
juz jutro środa fajnie
oby do piatku
Też prawda...
16 kwietnia 2013 19:54 | ID: 948326
Dopiero teraz mogę na chwil kilka pobyć na Familce... Dzień pełen wrażeń i 2-godzinnego spacerku z Ziemusiem. Syn do godz.20 w pracu to cały czas byłam z synową i Ziemusiem, który to "zafundował" nam 2 wypadki - lekkie rozcięcie wargi i upadek z kanapy, który na szczęście skończył się na strachu.
Ojjjj biedny Ziemuś.Pewnie bardzo cierpi z taką rozciętą wargą.Buziaczki dla Ziemusia i przytulaczki aby mniej bolało
16 kwietnia 2013 19:56 | ID: 948328
juz jutro środa fajnie
oby do piatku
Jak się czeka na mężulka to szybciej tydzień mija.
he eh nooo dokladnie..
Jowka w lozeczku juz
Wiem o czym mówię zawsze też czekałam ale narazie mam męża na codzień.Choć o dziwnych porach.Czasem 36 godz w pracy w tym 3 w domu.Ostatnio w niedzielę ich zdzwonili.Albo wraca baaaardzo późno.A wyjeżdża wcześnie.
moj w maju na 3 tyg jedzie;////
16 kwietnia 2013 20:02 | ID: 948334
To się Martuś naczekasz, będzie długa majówka dla Ciebie.
16 kwietnia 2013 20:03 | ID: 948336
To się Martuś naczekasz, będzie długa majówka dla Ciebie.
on w Jowki urodziny wyjezdza;// czyli 6 maja
16 kwietnia 2013 20:06 | ID: 948337
Dopiero teraz mogę na chwil kilka pobyć na Familce... Dzień pełen wrażeń i 2-godzinnego spacerku z Ziemusiem. Syn do godz.20 w pracu to cały czas byłam z synową i Ziemusiem, który to "zafundował" nam 2 wypadki - lekkie rozcięcie wargi i upadek z kanapy, który na szczęście skończył się na strachu.
Ojjjj biedny Ziemuś.Pewnie bardzo cierpi z taką rozciętą wargą.Buziaczki dla Ziemusia i przytulaczki aby mniej bolało
Dziękuję. No właśnie nie, "zleciało" z niego, jak po kaczce... On jest jak żywe srebro i nie można go spuścić z oka...
Z kanapy dla synowej tak szybko uciekał, że skończyło się to, jak wspomniałam, lekkim upadkiem...
16 kwietnia 2013 20:07 | ID: 948338
To się Martuś naczekasz, będzie długa majówka dla Ciebie.
on w Jowki urodziny wyjezdza;// czyli 6 maja
Masz się Ty z tymi wyjazdami męża...
16 kwietnia 2013 20:07 | ID: 948339
To się Martuś naczekasz, będzie długa majówka dla Ciebie.
on w Jowki urodziny wyjezdza;// czyli 6 maja
Ale zdąrzycie poświętować razem.Taka praca to i wyjazdy.
16 kwietnia 2013 20:10 | ID: 948341
Dopiero teraz mogę na chwil kilka pobyć na Familce... Dzień pełen wrażeń i 2-godzinnego spacerku z Ziemusiem. Syn do godz.20 w pracu to cały czas byłam z synową i Ziemusiem, który to "zafundował" nam 2 wypadki - lekkie rozcięcie wargi i upadek z kanapy, który na szczęście skończył się na strachu.
Ojjjj biedny Ziemuś.Pewnie bardzo cierpi z taką rozciętą wargą.Buziaczki dla Ziemusia i przytulaczki aby mniej bolało
Dziękuję. No właśnie nie, "zleciało" z niego, jak po kaczce... On jest jak żywe srebro i nie można go spuścić z oka...
Z kanapy dla synowej tak szybko uciekał, że skończyło się to, jak wspomniałam, lekkim upadkiem...
To całe szczęście, że taki dzielny.Mój też próbował łazić po łóżkach ale ciągle go zdejmowałam i mówiłam nie wolno.To dłuzszy czas się nie pchał.Teraz gdy świetnie sobie radzi z wchodzeniem i schodzeniem to już mu nie zabraniam
16 kwietnia 2013 20:11 | ID: 948343
To się Martuś naczekasz, będzie długa majówka dla Ciebie.
on w Jowki urodziny wyjezdza;// czyli 6 maja
Ale zdąrzycie poświętować razem.Taka praca to i wyjazdy.
no imprezy na urodziny małej nie robimy. zabieram ją na sale zabaw niech sie tam wyszaleje...
16 kwietnia 2013 20:16 | ID: 948347
To się Martuś naczekasz, będzie długa majówka dla Ciebie.
on w Jowki urodziny wyjezdza;// czyli 6 maja
Ale zdąrzycie poświętować razem.Taka praca to i wyjazdy.
no imprezy na urodziny małej nie robimy. zabieram ją na sale zabaw niech sie tam wyszaleje...
Ja też to od 2 lat kultywuję i myślę że to najlepszy razem z dołączonym kinem sposób na urodzinki ;)
16 kwietnia 2013 20:17 | ID: 948348
To się Martuś naczekasz, będzie długa majówka dla Ciebie.
on w Jowki urodziny wyjezdza;// czyli 6 maja
Ale zdąrzycie poświętować razem.Taka praca to i wyjazdy.
no imprezy na urodziny małej nie robimy. zabieram ją na sale zabaw niech sie tam wyszaleje...
To chyba nawet lepsze rozwiązanie.My roczek chcieliśmy zrobić taki super.Owszem dekoracji było mnóstwo, tort piętrowy zrobiłam z niebieskimi dekoracjami, jedzenia naszykowałam.Tylko większość gości się nie zjawiła.Teraz już nie będę taka głupia drugie urodziny zrobię skromne.Aby mały się cieszył.
Dla Jowki taka zabawa to będzie frajda.
16 kwietnia 2013 20:17 | ID: 948349
To się Martuś naczekasz, będzie długa majówka dla Ciebie.
on w Jowki urodziny wyjezdza;// czyli 6 maja
Ale zdąrzycie poświętować razem.Taka praca to i wyjazdy.
no imprezy na urodziny małej nie robimy. zabieram ją na sale zabaw niech sie tam wyszaleje...
Ja też to od 2 lat kultywuję i myślę że to najlepszy razem z dołączonym kinem sposób na urodzinki ;)
kino u nas odpuszcze ale tak z 3h zabawy w sali zabaw +jakies lody =bedzie ok
16 kwietnia 2013 20:20 | ID: 948353
To się Martuś naczekasz, będzie długa majówka dla Ciebie.
on w Jowki urodziny wyjezdza;// czyli 6 maja
Ale zdąrzycie poświętować razem.Taka praca to i wyjazdy.
no imprezy na urodziny małej nie robimy. zabieram ją na sale zabaw niech sie tam wyszaleje...
Ja też to od 2 lat kultywuję i myślę że to najlepszy razem z dołączonym kinem sposób na urodzinki ;)
kino u nas odpuszcze ale tak z 3h zabawy w sali zabaw +jakies lody =bedzie ok
No różnica wieku jest ;) Dlatego ja zabawę uzupełniam kinem i mcdonaldsem (bo w styczniu z lodami to nie bardzo...)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.