To już szósta odsłona tego wątku. Ale mamy tu gaduły :)
Otwieram zatem wyręczając Panią Mod :)
4 stycznia 2013 19:29 | ID: 888123
A my byliśmy na krótkim spacerze. zahaczyliśmy o Alfę i kupiliśmy dziewczynkom takie niebieskie laleczki przytulanki. Bo majaąza mało przytulanek!!!! Ale przecież mąż nie wytrzymał jak je wypatrzył. Były po 9,90 . Przeceniono je z 39,90. Siła przecen zrobiła swoje. Oczywiście Dziewczynki a bardziej Maja bardzo ucieszyły się. I Wszystkie lalki z wózków i łóżeczek poszły spać na regal . Bo teraz nowe tam śpią.
A my teraz po kolacji i mamy relaks.
4 stycznia 2013 19:37 | ID: 888124
co się nerwów najadłam... mąż dzwonił z pracy. nie powinien. pracuje pod ziemią. wiedziałam już,że coś się stało. miał wypadek,wyjechał wcześniej. drutem rozwalił powiekę. dzięki Bogu oko całe. zszyją mu w klinice i mam nadzieję będzie ok... jeździłam do niego z ojcem a teraz obaj pojechali do innego miasta do kliniki okulistycznej na zszycie. eh....
a rozłożyłam się z rogalikami drożdżowymi. zaraz będę piekła,bo ciasto rośnie.
o jezu... trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze!
4 stycznia 2013 19:44 | ID: 888125
Monia jejuu trzymam kciuki zeby bylo ok
4 stycznia 2013 20:15 | ID: 888133
A my byliśmy na krótkim spacerze. zahaczyliśmy o Alfę i kupiliśmy dziewczynkom takie niebieskie laleczki przytulanki. Bo majaąza mało przytulanek!!!! Ale przecież mąż nie wytrzymał jak je wypatrzył. Były po 9,90 . Przeceniono je z 39,90. Siła przecen zrobiła swoje. Oczywiście Dziewczynki a bardziej Maja bardzo ucieszyły się. I Wszystkie lalki z wózków i łóżeczek poszły spać na regal . Bo teraz nowe tam śpią.
A my teraz po kolacji i mamy relaks.
Pani Wando ja się zabawkom i ciuszkom nie mogę oprzeć nawet jak nie ma przecen hehe zaczęłam siebie zaniedbywać pod względem ubrań za to Urszulka nie wiem kiedy to wynosi. A jak byłam mała robiłam to samo nowa zabawka zastępowała szybciutko miejsce starej chyba ze chodziło o mojego ukochnego miśka.
4 stycznia 2013 20:15 | ID: 888134
co się nerwów najadłam... mąż dzwonił z pracy. nie powinien. pracuje pod ziemią. wiedziałam już,że coś się stało. miał wypadek,wyjechał wcześniej. drutem rozwalił powiekę. dzięki Bogu oko całe. zszyją mu w klinice i mam nadzieję będzie ok... jeździłam do niego z ojcem a teraz obaj pojechali do innego miasta do kliniki okulistycznej na zszycie. eh....
a rozłożyłam się z rogalikami drożdżowymi. zaraz będę piekła,bo ciasto rośnie.
o jezu... trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze!
ja też
4 stycznia 2013 20:16 | ID: 888136
Mnie pewna osoba podniosła ciśnienie, a ja głupia dałam się na to nabrać i poszłam w polemikę echh...
Kiedy ja zmądrzeję... Muszę się tego stanowczo oduczyć.
Ale za to Dośka od dziś ma już formalny strój do tańca i jest normalnie bomba ;)
Tylko robiłam Dośce zdjęcie telefonem zaraz po powrocie do domu i dlatego obraz jest nie jasny
nie no jaka Pannica :D
4 stycznia 2013 20:37 | ID: 888139
no i my lezymy i w tv patrzymy
4 stycznia 2013 20:52 | ID: 888143
co się nerwów najadłam... mąż dzwonił z pracy. nie powinien. pracuje pod ziemią. wiedziałam już,że coś się stało. miał wypadek,wyjechał wcześniej. drutem rozwalił powiekę. dzięki Bogu oko całe. zszyją mu w klinice i mam nadzieję będzie ok... jeździłam do niego z ojcem a teraz obaj pojechali do innego miasta do kliniki okulistycznej na zszycie. eh....
a rozłożyłam się z rogalikami drożdżowymi. zaraz będę piekła,bo ciasto rośnie.
o jezu... trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze!
ja też
O mamusiu! Dobrze, że oko całe! Jak to się człowiek nie spodziewa, nie zna dnia ani godziny... oby się szybko zagoiło!
4 stycznia 2013 20:54 | ID: 888144
Mnie pewna osoba podniosła ciśnienie, a ja głupia dałam się na to nabrać i poszłam w polemikę echh...
Kiedy ja zmądrzeję... Muszę się tego stanowczo oduczyć.
Ale za to Dośka od dziś ma już formalny strój do tańca i jest normalnie bomba ;)
Tylko robiłam Dośce zdjęcie telefonem zaraz po powrocie do domu i dlatego obraz jest nie jasny
nie no jaka Pannica :D
Nie wygląda na 6 lat co? Hihihi ;)
4 stycznia 2013 20:57 | ID: 888145
Monia jejuu trzymam kciuki zeby bylo ok
co się nerwów najadłam... mąż dzwonił z pracy. nie powinien. pracuje pod ziemią. wiedziałam już,że coś się stało. miał wypadek,wyjechał wcześniej. drutem rozwalił powiekę. dzięki Bogu oko całe. zszyją mu w klinice i mam nadzieję będzie ok... jeździłam do niego z ojcem a teraz obaj pojechali do innego miasta do kliniki okulistycznej na zszycie. eh....
a rozłożyłam się z rogalikami drożdżowymi. zaraz będę piekła,bo ciasto rośnie.
o jezu... trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze!
ja też
O mamusiu! Dobrze, że oko całe! Jak to się człowiek nie spodziewa, nie zna dnia ani godziny... oby się szybko zagoiło!
dzięki. niby wszystko ok. z okiem w sensie a to najważniejsze. miał prześwietlenie. nadal czeka na zabieg. szwy założą i wróci na noc do domu. wiecie co? nikomu nie życzę takich telefonów od mężów. mało nie zeszłam...
4 stycznia 2013 20:59 | ID: 888147
kończę piec rogaliki. pokazałam Wam je w galerii. będę czekała aż mąż wróci...dzieci śpią. trochę przeżyły tą sprawę z mężem. powiedziałam im tyle ile im wystarczy.
4 stycznia 2013 20:59 | ID: 888148
Monia jejuu trzymam kciuki zeby bylo ok
co się nerwów najadłam... mąż dzwonił z pracy. nie powinien. pracuje pod ziemią. wiedziałam już,że coś się stało. miał wypadek,wyjechał wcześniej. drutem rozwalił powiekę. dzięki Bogu oko całe. zszyją mu w klinice i mam nadzieję będzie ok... jeździłam do niego z ojcem a teraz obaj pojechali do innego miasta do kliniki okulistycznej na zszycie. eh....
a rozłożyłam się z rogalikami drożdżowymi. zaraz będę piekła,bo ciasto rośnie.
o jezu... trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze!
ja też
O mamusiu! Dobrze, że oko całe! Jak to się człowiek nie spodziewa, nie zna dnia ani godziny... oby się szybko zagoiło!
dzięki. niby wszystko ok. z okiem w sensie a to najważniejsze. miał prześwietlenie. nadal czeka na zabieg. szwy założą i wróci na noc do domu. wiecie co? nikomu nie życzę takich telefonów od mężów. mało nie zeszłam...
Monia ojemu 20kgna małego palca u nogi koles niechcacy zrzucil....
Pawel mowi ze malo sie nie posrał..
4 stycznia 2013 21:02 | ID: 888152
Monia jejuu trzymam kciuki zeby bylo ok
co się nerwów najadłam... mąż dzwonił z pracy. nie powinien. pracuje pod ziemią. wiedziałam już,że coś się stało. miał wypadek,wyjechał wcześniej. drutem rozwalił powiekę. dzięki Bogu oko całe. zszyją mu w klinice i mam nadzieję będzie ok... jeździłam do niego z ojcem a teraz obaj pojechali do innego miasta do kliniki okulistycznej na zszycie. eh....
a rozłożyłam się z rogalikami drożdżowymi. zaraz będę piekła,bo ciasto rośnie.
o jezu... trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze!
ja też
O mamusiu! Dobrze, że oko całe! Jak to się człowiek nie spodziewa, nie zna dnia ani godziny... oby się szybko zagoiło!
dzięki. niby wszystko ok. z okiem w sensie a to najważniejsze. miał prześwietlenie. nadal czeka na zabieg. szwy założą i wróci na noc do domu. wiecie co? nikomu nie życzę takich telefonów od mężów. mało nie zeszłam...
Monia ojemu 20kgna małego palca u nogi koles niechcacy zrzucil....
Pawel mowi ze malo sie nie posrał..
to mój brejdak miał podobny wypadek. palce mu u stopy zmiażdżyło. bólu nawet sobie nie wyobrażam.
4 stycznia 2013 21:04 | ID: 888153
Monia jejuu trzymam kciuki zeby bylo ok
co się nerwów najadłam... mąż dzwonił z pracy. nie powinien. pracuje pod ziemią. wiedziałam już,że coś się stało. miał wypadek,wyjechał wcześniej. drutem rozwalił powiekę. dzięki Bogu oko całe. zszyją mu w klinice i mam nadzieję będzie ok... jeździłam do niego z ojcem a teraz obaj pojechali do innego miasta do kliniki okulistycznej na zszycie. eh....
a rozłożyłam się z rogalikami drożdżowymi. zaraz będę piekła,bo ciasto rośnie.
o jezu... trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze!
ja też
O mamusiu! Dobrze, że oko całe! Jak to się człowiek nie spodziewa, nie zna dnia ani godziny... oby się szybko zagoiło!
dzięki. niby wszystko ok. z okiem w sensie a to najważniejsze. miał prześwietlenie. nadal czeka na zabieg. szwy założą i wróci na noc do domu. wiecie co? nikomu nie życzę takich telefonów od mężów. mało nie zeszłam...
Monia ojemu 20kgna małego palca u nogi koles niechcacy zrzucil....
Pawel mowi ze malo sie nie posrał..
to mój brejdak miał podobny wypadek. palce mu u stopy zmiażdżyło. bólu nawet sobie nie wyobrażam.
wiem co czujesz...
4 stycznia 2013 21:08 | ID: 888155
Ja się położę - mam dość na dziś...
Spokojnej nocki !
4 stycznia 2013 21:10 | ID: 888156
Pawel moj juz zasypia , a miała film ogladac jakis...
4 stycznia 2013 21:10 | ID: 888157
Monia jejuu trzymam kciuki zeby bylo ok
co się nerwów najadłam... mąż dzwonił z pracy. nie powinien. pracuje pod ziemią. wiedziałam już,że coś się stało. miał wypadek,wyjechał wcześniej. drutem rozwalił powiekę. dzięki Bogu oko całe. zszyją mu w klinice i mam nadzieję będzie ok... jeździłam do niego z ojcem a teraz obaj pojechali do innego miasta do kliniki okulistycznej na zszycie. eh....
a rozłożyłam się z rogalikami drożdżowymi. zaraz będę piekła,bo ciasto rośnie.
o jezu... trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze!
ja też
O mamusiu! Dobrze, że oko całe! Jak to się człowiek nie spodziewa, nie zna dnia ani godziny... oby się szybko zagoiło!
dzięki. niby wszystko ok. z okiem w sensie a to najważniejsze. miał prześwietlenie. nadal czeka na zabieg. szwy założą i wróci na noc do domu. wiecie co? nikomu nie życzę takich telefonów od mężów. mało nie zeszłam...
O Matko Monia!!! Ja Cię chromolę!!! Trzymajcie się i zdrówka dla Męża Twojego!!! Musi być dobrze!!!
4 stycznia 2013 21:12 | ID: 888158
Monia jejuu trzymam kciuki zeby bylo ok
co się nerwów najadłam... mąż dzwonił z pracy. nie powinien. pracuje pod ziemią. wiedziałam już,że coś się stało. miał wypadek,wyjechał wcześniej. drutem rozwalił powiekę. dzięki Bogu oko całe. zszyją mu w klinice i mam nadzieję będzie ok... jeździłam do niego z ojcem a teraz obaj pojechali do innego miasta do kliniki okulistycznej na zszycie. eh....
a rozłożyłam się z rogalikami drożdżowymi. zaraz będę piekła,bo ciasto rośnie.
o jezu... trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze!
ja też
O mamusiu! Dobrze, że oko całe! Jak to się człowiek nie spodziewa, nie zna dnia ani godziny... oby się szybko zagoiło!
dzięki. niby wszystko ok. z okiem w sensie a to najważniejsze. miał prześwietlenie. nadal czeka na zabieg. szwy założą i wróci na noc do domu. wiecie co? nikomu nie życzę takich telefonów od mężów. mało nie zeszłam...
wcale się nie dziwię :/
4 stycznia 2013 21:14 | ID: 888162
Monia jejuu trzymam kciuki zeby bylo ok
co się nerwów najadłam... mąż dzwonił z pracy. nie powinien. pracuje pod ziemią. wiedziałam już,że coś się stało. miał wypadek,wyjechał wcześniej. drutem rozwalił powiekę. dzięki Bogu oko całe. zszyją mu w klinice i mam nadzieję będzie ok... jeździłam do niego z ojcem a teraz obaj pojechali do innego miasta do kliniki okulistycznej na zszycie. eh....
a rozłożyłam się z rogalikami drożdżowymi. zaraz będę piekła,bo ciasto rośnie.
o jezu... trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze!
ja też
O mamusiu! Dobrze, że oko całe! Jak to się człowiek nie spodziewa, nie zna dnia ani godziny... oby się szybko zagoiło!
dzięki. niby wszystko ok. z okiem w sensie a to najważniejsze. miał prześwietlenie. nadal czeka na zabieg. szwy założą i wróci na noc do domu. wiecie co? nikomu nie życzę takich telefonów od mężów. mało nie zeszłam...
O Matko Monia!!! Ja Cię chromolę!!! Trzymajcie się i zdrówka dla Męża Twojego!!! Musi być dobrze!!!
no dzięki. będzie dobrze. wiem.
4 stycznia 2013 21:15 | ID: 888163
Kosmyk nie chce spać, ja muszę oddać komputer, idę uspać chłopczyka, a potem sobie coś poczytam. Dobranoc dziewczyny :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.