To już szósta odsłona tego wątku. Ale mamy tu gaduły :)
Otwieram zatem wyręczając Panią Mod :)
17 maja 2013 12:25 | ID: 962657
U nas już po obiadku:) lekka zupa, którą studziłam, żeby za ciepła nie była.
a ja jeszcze nawet nie przygotowałam. Co prawda rosół już ugotowany, pyrkał sobie od 9 i wczoraj trochę się gotował więc mam bardzo esencjonalny rosołek, mniam:D
Muszę się zebrać bo o 14.30 wyjeżdżam do szkoły, ale nie chce mi się:P
17 maja 2013 12:33 | ID: 962660
Ja dziś naleśniki zrobię jak zdążę, wrócić z testów z Dośką przed tańcami, inaczej nihuhuhu.
Fucha jak fucha, narazie kasy zero za to w naturze dostałam mięcha i warzywek, ale nie jestem zadowolona z mojej pracy i będę robić poprawki, tylko mus na Grega poczekać bo bez asekuracji to nie chcę się po wannach rurkach itp sama wspinać. Ale jak skończe to będzie git tak jak powinno być!
17 maja 2013 12:34 | ID: 962661
WITAM w upalny dzionek, w cieniu 27 stopni. Na spacerku z Ziemusiem byliśmy dzisiaj przed godz.10 a i tak już gorąco było. Teraz śpi więc mogłam przybyć na Familkę.
17 maja 2013 13:00 | ID: 962680
hej,
połaziłam z małym po dworze. teraz zasnął. dla mnie kawa. obejrzę nowy odcinek Przyjaciółek w tym czasie. w domu mam podrobione. mąż w pracy. po 15 lecę po dzieci i pewnie bliżej wieczora do domu wrócimy ;)
17 maja 2013 13:03 | ID: 962685
HEJ MONIA !!! Mój urwisek śpi po raz pierwszy a na nogach był już od godz.6...
17 maja 2013 13:04 | ID: 962686
Ja nie wiem jak się dziś wyrobię. Jadę na 14.00 do przedszkola Dośki i jak tylko zje obiad to zwijam ją na te testy, ale kiedy i ile nam to zajmie... ech nie mam pojęcia. Potem tańce a potem chcę tą moją fuszerkę poprawić, bo nie lubię zostawiać takiej niedokończonej pracy. Złosci mnie to na maksa. A potem wolne. Jeszcze tylko jutro Dorka na urodziny na 14.00 jest do zaprowadzenia i finito ;)
17 maja 2013 13:04 | ID: 962689
Ja nie wiem jak się dziś wyrobię. Jadę na 14.00 do przedszkola Dośki i jak tylko zje obiad to zwijam ją na te testy, ale kiedy i ile nam to zajmie... ech nie mam pojęcia. Potem tańce a potem chcę tą moją fuszerkę poprawić, bo nie lubię zostawiać takiej niedokończonej pracy. Złosci mnie to na maksa. A potem wolne. Jeszcze tylko jutro Dorka na urodziny na 14.00 jest do zaprowadzenia i finito ;)
Mikołaj dziś idzie do kolegi na urodziny.
17 maja 2013 13:05 | ID: 962690
HEJ MONIA !!! Mój urwisek śpi po raz pierwszy a na nogach był już od godz.6...
witaj :) wytrwały maluch,szkoda czasu na spanie. znam to...;)
17 maja 2013 13:18 | ID: 962695
Ja nie wiem jak się dziś wyrobię. Jadę na 14.00 do przedszkola Dośki i jak tylko zje obiad to zwijam ją na te testy, ale kiedy i ile nam to zajmie... ech nie mam pojęcia. Potem tańce a potem chcę tą moją fuszerkę poprawić, bo nie lubię zostawiać takiej niedokończonej pracy. Złosci mnie to na maksa. A potem wolne. Jeszcze tylko jutro Dorka na urodziny na 14.00 jest do zaprowadzenia i finito ;)
Mikołaj dziś idzie do kolegi na urodziny.
Opowiedz później jak było ;)
17 maja 2013 13:20 | ID: 962699
Kurcze musze wstać, ubrać się, pojechać po Dośkę, a taaaaaaaaaaaaaaaak mi się nie chce.
No nic. Zmuszam się!
17 maja 2013 13:22 | ID: 962701
Kurcze musze wstać, ubrać się, pojechać po Dośkę, a taaaaaaaaaaaaaaaak mi się nie chce.
No nic. Zmuszam się!
Jak trza, to trza...
17 maja 2013 13:23 | ID: 962703
Głośny warkot samochodu obudził mojego "misia" ale przyutuliłam się i dalej śpi...
17 maja 2013 13:34 | ID: 962710
idę pozbierać pranie z balkonu bo napewno wyschło przy tej temp
17 maja 2013 13:38 | ID: 962713
idę pozbierać pranie z balkonu bo napewno wyschło przy tej temp
O na pewno - WITAJ PAULA !
17 maja 2013 13:58 | ID: 962721
17 maja 2013 14:03 | ID: 962725
Pawel moj wrocil z pracy wykapal sie i poszedl spac, jest strasznie rozpalony a nie chce isc do lekarza :/
17 maja 2013 14:27 | ID: 962738
Mam przerwę. Dzisiaj Ola odbiera ode mnie Majkę. I jak pójdą do domu, to odświeżę mieszkanie, bo jutro mam inne plany.
Mama jest jeszcze w szpitalu. We wtorek wszczepią jej stymulator. I w środę prawdopodobnie wyjdzie do domu.
A czuje się świetnie. I tak też wygląda.
17 maja 2013 14:54 | ID: 962746
Moj dziadzio raz w roku idzie do szpitala na nerki. Tam mu robia takie oczyszczanie itp. to po tym jak mlody Bog sie czuje. Teraz oboje z babcia maja rehabilitacje w domu przez 2 miesiace wiec tez sie ciesza.
17 maja 2013 14:59 | ID: 962748
Mam przerwę. Dzisiaj Ola odbiera ode mnie Majkę. I jak pójdą do domu, to odświeżę mieszkanie, bo jutro mam inne plany.
Mama jest jeszcze w szpitalu. We wtorek wszczepią jej stymulator. I w środę prawdopodobnie wyjdzie do domu.
A czuje się świetnie. I tak też wygląda.
Fajnie czytać, że z mamą lepiej... WITAJ WANDZIU !!!
17 maja 2013 15:00 | ID: 962749
Pawel moj wrocil z pracy wykapal sie i poszedl spac, jest strasznie rozpalony a nie chce isc do lekarza :/
... jak to facet, goń go bo jeszcze bardziej przez weekend może go "rozłożyć".
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.