Głośnym echem odbiło się wczoraj w mediach, że (dzięki głosom części posłów koalicji rządzącej) do dalszych prac w Sejmie skierowany został projekt nowelizacji "Ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży" autorstwa Solidarnej Polski zakładający zakaz przerywania ciąży ze względu na trwałe i nieodwracalne uszkodzenie płodu (poważne wady genetyczne) lub gdy u dziecka wykryto nieuleczalną chorobę zagrażającą jego życiu.
Obecnie tzw. aborcja eugeniczna jest obok zagrożenia dla życia matki najczęstszym powodem przerywania ciąży.
Czy sami zedydowalibyście się na aborcję eugeniczną, a może musieliście lub znacie kogoś kto musiał stanąć przed tym dramatycznym wyborem? Czy decyzja jej dotycząca powinna być uregulowana prawnie, czy należeć do rodziców? Co sądzicie o zmianach proponowanych przez Solidarną Polskę?