kryzys zjadlam kolacje, Marcin zabral moj tależyk, zmywa...chodzi po mieszkaniu jak zbity pies znowu...przejdzie mu do jutra...musi trochę poudawac pokornego ale na krotko...ktory to juz raz???Jeszcze dzis Piterek pospal tylko godzinkę i to okolo 14...bylam bardzo zmeczona, kąpiel zabawa i lulac...nawet...
wieczna chemia Wciąż dzialamy na siebie caly cza s ztą samą mocą....wciąż chcemy się czesto ze sobą kochac, cudownie...czy kiedys to się skonczy??Dzisiaj pomyslalam o naszej przyszlosci wyobrazilam sobie nas starszych, duzo starszych, zmeczonych, z doroslymi dziecmi , jak wtedy bedą wygladaly nasze...
Konkurs - BLOG MIESIĄCA Rozpoczynamy nowy konkurs na Familie.pl BLOG MIESIĄCA Aby wziąć udział w konkursie, wystarczy być zarejestrowanym Użytkownikiem Familie.pl i prowadzić tu swój blog. Każdy miesiąc ma swój temat. We wrześniu brzmi on: NAJPIĘKNIEJSZA...
juz za chwile.. jeszcze niecaly miesiac i ruszam...myslę o pracy codziennie ale chyba bardziej o dziecku...teraz maksymalnie laknę kazda chwilę z Piotrusiem, zero zmeczenia sama radosc jeszcze caly dzien dla niego....jezu zaraz popadnę w paranoje sama rozmawiam ze sobą...denerwuje...
Początek Jak to czasami w życiu człowieka bywa, tak i u mnie nastąpiła chwila, kiedy to chciałabym podzielić się swoimi szczęściami, smutkami i doświadczeniami na temat życia. Przeważnie romawiam o tym z narzeczonym albo z koleżanką. A jeśli nikogo akurat nie ma? Trwają właśnie nasze bardzo intensywne...
Zaczynam pisać Na początek kilka słów o sobie. Ten rok okazał się przełomowy w moim życiu. Rozwiodłam się, urodziła sie moja wnuczka i obchodziłam piędziesiąte urodziny. Teraz dzięki mojej córce uczę się wszystkich możliwości jakie daje internet. Wszystko jest dla mnie nowe ale czuję się szczęśliwa...
czy to rutyna?? Codziennie tO samo, identycznie, chce mi sie wyc!!!! Nie mam juz czasem sily.....desperacko szukam ciepla, ktorego tak malo...pragnę poczuc sie kochana, pragne byc przytulana, pragne czuc sie kobietą... coraz mniej naszych chwil, rozmow, czulosci, coraz ...
No to lecimyyy:) Zastanawiałm się do jakiej kategorii dodać mojego bloga:) I wybrałam rozwój:) Bo czyż wzros dziecka, jego rozwój, nasz rozwój jako rodziców nie mieści się w tym jednym haśle?
KOLEJNY ROK! Wczoraj<byl cudowny dzien...Obchodzilam swoje urodzinki...ale juz z maluszkiem.... inaczej podchodze do przybywajacych lat...ech..juz 28 wiosen.... teraz juz wszystko jest inaczej, wszystko wypelnia mi Piotrus , zad ne prezeny, zadne!!!! TO jest moj najwspanialszy ...
Uśmiech dziecka. Dzisiaj moja Daria po raz pierwszy głośno się roześmiała.Trzymałam ją w ramionach i na każdy mój uśmiech odpowiadała głośnym rechotem.Po chwili obie głośno się śmiałyśmy.Przypomniałam sobie pierwsze dwa miesiące życia Darii.Koszmarne wieczory jak mala płakała,kolki i ta okropna niemoc...
Jak to było z tym porodem Jeszcze przed ciążą zastanawiałam się jak to będzie,czy bardzo boli i co będe czuć.Dzień przed terminem poszlam do piekarni,objadłam się pączków bo to ostatnie dni bezkarnego obżerania się
Nie ważne jak podskakujesz ważne jak wyglądasz... Taka myśl przyszła mi będąc na jednej z sobotnich imprez. Nie jestem typem człowieka który przepada za "knajpami" dla lateksowej, bananowej młodzieży ale los tak chciał że całe nasze stadko los zawiał do jednego z takowych lokali. Eh...jakie moje zmartwienie...