Długi weekend Spędziłem kilka dni na łonie rodziny. Ze względu na pogodę i żonę spędziłem je na zabawach z synkiem. Tak dokładnie, to ja się bawiłem klockami synka. Ułożyłem mu zjeżdżalnie na samochodziki (zajęło mi to z 10 minut), po czym synek po 4 sekundowej analizie sytuacji rozwalił tor w 3 sekundy....