Jako, że poprzedni wątek otwiera się na przedostatniej stronie, i już trochę w nim napisałyśmy, zakładam jego kolejną część:) Może bedzie lepiej się otwierał. Przeniesiemy się tu????
Zapraszam na pogaduchy:)))
22 października 2012 19:08 | ID: 850041
Trzy mordercze dni mam za sobą. W sobotę byliśmy na Powązkach.Wczoraj na cmentarzu w Olsztynie . A dzisiaj na długim, bo Majka zasnęła spacerze nad jeziorem. Dobrze, że wzięłam kocyki ze sobą. Ja już dzisiaj w nocy nie mogłam spać z bólu mięsni i kości.
Ale teraz ciu odpoczęłam i może się rozkręcę.
zdrowka Paniu Wandziu!!!!!
Dziękuję Marusiu. Jesteś kochana.
22 października 2012 19:18 | ID: 850045
ufff...chłopaki śpią. zszarpali mi dziś nerwy!!! nagadałam im. co za dzień...
22 października 2012 19:24 | ID: 850046
ufff...chłopaki śpią. zszarpali mi dziś nerwy!!! nagadałam im. co za dzień...
ja miałam wczoraj taki "prezent" na imieniny od dzieci że myślałam że uduszę jedno i drugie.
22 października 2012 19:25 | ID: 850048
ufff...chłopaki śpią. zszarpali mi dziś nerwy!!! nagadałam im. co za dzień...
ja miałam wczoraj taki "prezent" na imieniny od dzieci że myślałam że uduszę jedno i drugie.
oj bywają takie dni,że mam ochotę wyjść...
22 października 2012 19:30 | ID: 850049
ufff...chłopaki śpią. zszarpali mi dziś nerwy!!! nagadałam im. co za dzień...
ja miałam wczoraj taki "prezent" na imieniny od dzieci że myślałam że uduszę jedno i drugie.
oj bywają takie dni,że mam ochotę wyjść...
oj bywają, bywają.Ale jak zasną i tak posiedze w spokoju z godzinkę to i tak stwierdzam że to są cudne maluchy.
22 października 2012 19:34 | ID: 850051
ufff...chłopaki śpią. zszarpali mi dziś nerwy!!! nagadałam im. co za dzień...
ja miałam wczoraj taki "prezent" na imieniny od dzieci że myślałam że uduszę jedno i drugie.
oj bywają takie dni,że mam ochotę wyjść...
oj bywają, bywają.Ale jak zasną i tak posiedze w spokoju z godzinkę to i tak stwierdzam że to są cudne maluchy.
to bez wątpienia. teraz np. siedzę i płakać mi się chce,bo mnie wyrzuty sumienia wykańczają...
22 października 2012 19:35 | ID: 850054
Wróciłam ze szkoły.... Mam dość....
ufff...chłopaki śpią. zszarpali mi dziś nerwy!!! nagadałam im. co za dzień...
ja miałam wczoraj taki "prezent" na imieniny od dzieci że myślałam że uduszę jedno i drugie.
oj bywają takie dni,że mam ochotę wyjść...
oj bywają, bywają.Ale jak zasną i tak posiedze w spokoju z godzinkę to i tak stwierdzam że to są cudne maluchy.
to bez wątpienia. teraz np. siedzę i płakać mi się chce,bo mnie wyrzuty sumienia wykańczają...
Dziewczyny, też tak mam...A potem, gdy już cisza w domku, to rozmyślam, że mogłam się powstrzymać...A w danym momencie wybucham, bo nie daje rady:(((
22 października 2012 19:40 | ID: 850058
Wróciłam ze szkoły.... Mam dość....
ufff...chłopaki śpią. zszarpali mi dziś nerwy!!! nagadałam im. co za dzień...
ja miałam wczoraj taki "prezent" na imieniny od dzieci że myślałam że uduszę jedno i drugie.
oj bywają takie dni,że mam ochotę wyjść...
oj bywają, bywają.Ale jak zasną i tak posiedze w spokoju z godzinkę to i tak stwierdzam że to są cudne maluchy.
to bez wątpienia. teraz np. siedzę i płakać mi się chce,bo mnie wyrzuty sumienia wykańczają...
Dziewczyny, też tak mam...A potem, gdy już cisza w domku, to rozmyślam, że mogłam się powstrzymać...A w danym momencie wybucham, bo nie daje rady:(((
chyba każda matka ma takie chwile. to boli...
22 października 2012 20:00 | ID: 850062
mój maluszek śpi, ja zaraz do niego dołączę bo padam na pyszczek... za dużo przeżyć jak na jeden dzień
22 października 2012 20:03 | ID: 850063
uciekam i ja do łóżka. nie chce mi sie już bić z myślami,chcę zasnąć...pa
22 października 2012 20:06 | ID: 850065
trzymajcie mnie noooooo
22 października 2012 20:07 | ID: 850066
Natalia usnęła...a ja jak zwykle czekam na męża....
22 października 2012 20:09 | ID: 850067
Natalia usnęła...a ja jak zwykle czekam na męża....
mój mąż dziś wyjątkowo wcześniej przyjechał, żeby małemu zrobić opatrunek musimy w 3 osoby bo inaczej nie da...
22 października 2012 20:10 | ID: 850068
trzymajcie mnie noooooo
co się dzieje?
22 października 2012 20:12 | ID: 850070
Natalia usnęła...a ja jak zwykle czekam na męża....
mój mąż dziś wyjątkowo wcześniej przyjechał, żeby małemu zrobić opatrunek musimy w 3 osoby bo inaczej nie da...
o a co Małemu się stało???
22 października 2012 20:12 | ID: 850071
trzymajcie mnie noooooo
co się dzieje?
no właśnie co się dzieje???
22 października 2012 20:14 | ID: 850072
trzymajcie mnie noooooo
co się dzieje?
ostatnie nerwy mam i Jowka je zaraz wykonczy
22 października 2012 20:19 | ID: 850076
trzymajcie mnie noooooo
co się dzieje?
ostatnie nerwy mam i Jowka je zaraz wykonczy
weź 3 głębokie wdechy..i policz do 10:)
22 października 2012 20:20 | ID: 850078
trzymajcie mnie noooooo
co się dzieje?
ostatnie nerwy mam i Jowka je zaraz wykonczy
weź 3 głębokie wdechy..i policz do 10:)
juz ok.
zasypia włąsnie.....
22 października 2012 20:20 | ID: 850079
Natalia usnęła...a ja jak zwykle czekam na męża....
mój mąż dziś wyjątkowo wcześniej przyjechał, żeby małemu zrobić opatrunek musimy w 3 osoby bo inaczej nie da...
o a co Małemu się stało???
Fifi się poparzył (cały brzuszek i jedna nózka)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.