To już szósta odsłona tego wątku. Ale mamy tu gaduły :)
Otwieram zatem wyręczając Panią Mod :)
6 kwietnia 2013 19:34 | ID: 941590
mała zaraz kolacyjke jesc bedzie
ja czekam na tel czy jechac po te jajka
6 kwietnia 2013 19:40 | ID: 941594
6 kwietnia 2013 19:42 | ID: 941596
Witam się wieczornie. Rozbita jestem na maksa :( Dziś wyprawiłam Męża do pracy. Szymon się przebudził jak wychodził, o 4 nad ranem. I w jakąś paranoję wpadł, że go bobok porwie. Powtarzał w kółko: "Mama siatło, bobok". Pytam się go jaki bobok, nie ma żadnych boboków. A on w kółko bobok i siatło :/ Pytam się go kto mu powiedział o bobokach a on mi na to, że Julia (moja młodsza siostra - już się z nią rozmówiłam na ten temat). Podobno mu kiedyś, (nawet nie wczoraj), powiedziała, że jak będzie niegrzeczny, to go bobok porwie i zje I tak sobie to zapamiętał, że masakra. Zaświeciłam lampkę ale nie pomogło. Za wszelką cenę chciał się z sypialni wynieść. No więc przenieśliśmy się do pokoju dziennego i tam na kanapie, zasnął. Też nie od razu. Wtulony we mnie, że bardziej się nie dało i oczywiście przy zapalonym świetle...
I dobrze, że właśnie (w tym momencie) Mąż do mnie zadzwonił, bo cały dzień chodziłam jak na szpilkach... Ulżyło mi.
Miałam taki sen, że aż mnie ciarki przechodzą na samo wspomnienie
6 kwietnia 2013 19:45 | ID: 941597
Witam się wieczornie. Rozbita jestem na maksa :( Dziś wyprawiłam Męża do pracy. Szymon się przebudził jak wychodził, o 4 nad ranem. I w jakąś paranoję wpadł, że go bobok porwie. Powtarzał w kółko: "Mama siatło, bobok". Pytam się go jaki bobok, nie ma żadnych boboków. A on w kółko bobok i siatło :/ Pytam się go kto mu powiedział o bobokach a on mi na to, że Julia (moja młodsza siostra - już się z nią rozmówiłam na ten temat). Podobno mu kiedyś, (nawet nie wczoraj), powiedziała, że jak będzie niegrzeczny, to go bobok porwie i zje I tak sobie to zapamiętał, że masakra. Zaświeciłam lampkę ale nie pomogło. Za wszelką cenę chciał się z sypialni wynieść. No więc przenieśliśmy się do pokoju dziennego i tam na kanapie, zasnął. Też nie od razu. Wtulony we mnie, że bardziej się nie dało i oczywiście przy zapalonym świetle...
I dobrze, że właśnie (w tym momencie) Mąż do mnie zadzwonił, bo cały dzień chodziłam jak na szpilkach... Ulżyło mi.
Miałam taki sen, że aż mnie ciarki przechodzą na samo wspomnienie
ojoj biedak. przy takich maluchach to tak trzeba uważać co się mówi...
6 kwietnia 2013 19:52 | ID: 941604
Witam się wieczornie. Rozbita jestem na maksa :( Dziś wyprawiłam Męża do pracy. Szymon się przebudził jak wychodził, o 4 nad ranem. I w jakąś paranoję wpadł, że go bobok porwie. Powtarzał w kółko: "Mama siatło, bobok". Pytam się go jaki bobok, nie ma żadnych boboków. A on w kółko bobok i siatło :/ Pytam się go kto mu powiedział o bobokach a on mi na to, że Julia (moja młodsza siostra - już się z nią rozmówiłam na ten temat). Podobno mu kiedyś, (nawet nie wczoraj), powiedziała, że jak będzie niegrzeczny, to go bobok porwie i zje I tak sobie to zapamiętał, że masakra. Zaświeciłam lampkę ale nie pomogło. Za wszelką cenę chciał się z sypialni wynieść. No więc przenieśliśmy się do pokoju dziennego i tam na kanapie, zasnął. Też nie od razu. Wtulony we mnie, że bardziej się nie dało i oczywiście przy zapalonym świetle...
I dobrze, że właśnie (w tym momencie) Mąż do mnie zadzwonił, bo cały dzień chodziłam jak na szpilkach... Ulżyło mi.
Miałam taki sen, że aż mnie ciarki przechodzą na samo wspomnienie
Jowk amoja juz o potworach gada....
6 kwietnia 2013 19:52 | ID: 941605
ja juz wykapana.
Jowka zasnac ma ale cosik nie chce..
6 kwietnia 2013 19:54 | ID: 941607
ja juz wykapana.
Jowka zasnac ma ale cosik nie chce..
To mój Szymciur śpi :) Mąż się nadziwić nie może. Jak jest w domu, to ciężko małego uśpić. Tatuś wyjeżdża, dziecko o 19 w łóżku...
6 kwietnia 2013 19:55 | ID: 941608
ja juz wykapana.
Jowka zasnac ma ale cosik nie chce..
To mój Szymciur śpi :) Mąż się nadziwić nie może. Jak jest w domu, to ciężko małego uśpić. Tatuś wyjeżdża, dziecko o 19 w łóżku...
moj jutro jedzie;///
6 kwietnia 2013 19:56 | ID: 941610
Piekę bułeczki ziarniste i czekam na film.
6 kwietnia 2013 20:00 | ID: 941613
jejuu no po te jajka nie pojade juz chyba...
6 kwietnia 2013 20:01 | ID: 941614
ja juz wykapana.
Jowka zasnac ma ale cosik nie chce..
moi też mają z tym problem. właśnie byli po buziaka. kolejnego ;)
6 kwietnia 2013 20:01 | ID: 941615
ja juz wykapana.
Jowka zasnac ma ale cosik nie chce..
moi też mają z tym problem. właśnie byli po buziaka. kolejnego ;)
he he u nas siku z 3 razy chciała...
6 kwietnia 2013 20:02 | ID: 941616
Piekę bułeczki ziarniste i czekam na film.
jaki? ja będę oglądała the voice of poland. jest gdzieś na familce przepis na te bułeczki? to na zakwasie też czy nie?
6 kwietnia 2013 20:06 | ID: 941617
poszedl mąż moj oddac neta dla kolego bo pozyczalismy dla ciotki Play
6 kwietnia 2013 20:06 | ID: 941619
Ja też zmęczona tym wszystkim - najchętniej bym siadła i butelke wina sama obaliła
6 kwietnia 2013 20:07 | ID: 941620
Ja też zmęczona tym wszystkim - najchętniej bym siadła i butelke wina sama obaliła
o kurde optymistko ma!!!
6 kwietnia 2013 20:08 | ID: 941622
ja juz wykapana.
Jowka zasnac ma ale cosik nie chce..
moi też mają z tym problem. właśnie byli po buziaka. kolejnego ;)
Moja poki zasnie to z 10 razy schodzi z gory,a to pic,a to jesc,a to buzki dac, czasami az rece opadaja ;)
6 kwietnia 2013 20:09 | ID: 941623
Ja też zmęczona tym wszystkim - najchętniej bym siadła i butelke wina sama obaliła
o kurde optymistko ma!!!
Artika, glowa do gory
6 kwietnia 2013 20:13 | ID: 941624
Ja też zmęczona tym wszystkim - najchętniej bym siadła i butelke wina sama obaliła
o kurde optymistko ma!!!
Artika, glowa do gory
strzel sobie w takim razie winko i lody ;) i pisz nam :)
6 kwietnia 2013 20:14 | ID: 941625
noo meza mego wcieło...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.