Hołownia o prześladowaniach katolików w Polsce! - Forum

Na mnie też niejako wymuszono, bo babcia w moherowym bereeciku uznała, że "jej się należy".

Mam rozumieć, że katolicy mnie prześladują?

Masz rozumieć, że trafiłeś na starszą kobietę, która uznała, że nalezy się jej szacunek.

... Od młodszego wiekeim mężczyzny.

Zauważ, ze jest róznica - wymuszanie od kogoś, kogo uznaje się za młodszego i zdrowszego , a wymuszanie dlatego, ze ktoś ma znak przynalezności do Chrystusa.

W imię Jedynie Słusznej Religgi Przepełnionej Miłością i Tolerancją zmuszono niejako TVP do usuniecia go z drugiej edycji programu, w którym występuje. I poczytaj sobie watek o Nergalu, zobaczysz tą miłość katolicka i szacunek dla przekonań innych.

jak ktoś jest głupi, to głupim bedzie. Głupi będzie wołał na zakonnicę pingwin, głupi bedzie nazywał Nergala "synem szatana", głupi bedzie wszystko zwalał na żydów, głupi będzie uwazał, że murzyn to półgłówek niezdolny do pracy itd.

Zdanie marginesu społecznego uważa się za objaw prześladowań? No jaja sobie Hołownia robi.

Prześladowania Kościoła to były, owszem, ale w latach 60, 70, 80-tych ubiegłego wieku. Zapoznaj się z historią tych lat, zobaczysz, co znaczy prześladowanie.

A to, że ktoś na zakonnicę powie pingwin to nie prześladowanie, tylko chamstwo i brak kultury. I to paru gówniarzy, a nie społeczeństwa.

Dziecinko droga a co powiesz o katolikach obmawiających za plecami innych katolików po wyjsciu ze mszy swietej.Nie wiem czy ktos opluł Nergala,ale wielu(katolików) go bezpodstawnie obraża.Co powiesz o ludziach głęboko wierzących,którzy z nienawiścią,z agresją atakują dziennikarzy tzw.wrogich stacji,niszcza ich mienie?Czy to jest zachowanie godne katolika?Co powiesz o księżach,ktorzy wolą wyrzucić,zniszczyć żywność,odzież,niż oddać ja potrzebującym?Co powiesz o księżach,którzy mają dzieci na boku-przecież ich wiara tego zabrania.Jeśli ksiądz to nie zawód to dlaczego księża idą na zwolnienia lekarskie i pobieraja emerytury?Ja też spotkałam się z tym wszystkim o czym piszę,ale nie twierdzę,że tak jest zawsze,że źli są wszyscy.Obiektywizm jest wskazany zawsze,nie mozna wszystkich mierzyć jedna miarą.

Czyli wymuszenie przez katolika jest cacy, a przez innych be?

Jak Kali ukraść krowę, to dobrze, jak kalemu ukraść, to źle?

Że co?

Przyzwolenie na takie zachowania to według Ciebie brak prześladowania? Bo przyzwolenie jest. I na forach i w realu.

I czy Ty nazywasz marginesem naszych polityków? Toż to oni chcą usunąć krzyże z urzędów ( w ramach tego, że mniejszość niekatolicka nie życzy sobie większości katolickiej... no może jest tak, że to znowu rozłam katolicyzmu... odchodzenie od niego... ale to już troszkę inny temat)

Wątek o Nergalu czytałam. I pisałam. I że go usunięto - dobrze. Bo nawet gdybym nie była ochrzczona, nie chciałabym, aby wzorem stawał się ktoś taki jak on. Inteligentny, mądry, kulturalny i ... siejący nietolerancję na kocertach swego zespołu, wyśmiewający wiarę ( niezależnie jaką, a że akurat katolicką - to pasuje do naszego tematu)

Czy każdy katolik jest dobry? Zadaj sobie to pytanie.

Czy każdy muzułmanin przestrzega wszystkich zasad wiary?

Czy każdy buddysta zawsze i wszędzie zmierza do nirwany?

Odpowiadam - nie. Każdy z wyznawców danych religii stara się mniej lub bardziej przestrzegać tego, czego naucza wiara. I często to nie wychodzi. I często traci się wiarę.

I jest to nie w temacie ( nie na ten temat, o którym piszemy).

A ksiądz idzie na zwolnienie tylko wtedy, gdy pracuje:) ( np. w szkole, wtedy jest pracownikiem - katechetą). Biskupowi raczej nie przedstawia zwolnienia tak, jak to robi w pracy, np. szkole. Emeryturę natomiat pobiera, gdyż opłaca całe życie składki zusowskie i emerytura mu się należy.

Czy pani miałą napisane - jestem katoliczką, a Ty miałeś napisane - nie jestem katolikiem? Jeśli nie mieliście napisane, to skąd Ty możesz wiedzieć, że ona jest katoliczką? Jeśli Ty nie miałeś napisane, że nie jesteś katolikiem, to skąd ona mogła wiedzieć, że nim nie jesteś?

Czyli sytuacja wyglądała tak: starsza pani wymusiła na mężczyźnie ustąpienie miejsca.

A moja sytuacja wyglądała tak: na osobie, która miała znak Chrystusa - każdy wiedział, że jest zakonnicą, bo miała habit, wymuszono, aby ustąpiła miejsca.

Widzisz różnicę?

W Twoim przypadku nie przynależność do Chrystusa odegrała kluczową rolę a to, że jesteś mężczyzną, a pani tak, a nie inaczej nauczona.

I znowu mentalność Kalego. jak Kali ukraść krowę, to dobrze, jak kalemu ukraść krowę, to źle.

Jesli ktoś domaga sie usunięcia krzyża - to wielki krzyk. Jak usunąć Nergala - to "dobrze, bo nie chciałabym..."

tak trudno zrozumieć, że człowiek, który chce normalnego, świeckiego państwa o usunięciu krzyża ma dokładnie takie samo zdanie jak to, które napisałaś?

A skad ta pewność,co do mojego braku orientacji w środowisku katolickim?!Powiem Ci,że sie mylisz.I myslisz stereotypowo.nie chodzi o to czy jestesmy w temacie czy nie ,tylko o to,żeby spojrzeć na "problem" w szerszym spectrum.Widzisz prześladowanych katolikow,a prześladujących juz nie.To jest tak jak z widzeniem tunelowym,a to pozbawia Cię obiektywnego spojrzenia.

O to to.

Do tego przypomnijmy sobie czas, kiedy Nergal był chory. Leżąc w szpitalu dostawał maile od rzekomo wierzących - że białaczka to kara boska, że lepiej żeby umarł itd. Zresztą nawet nie chodzi o maile, wystarczyło w tym czasie przejrzeć jakiekolwiek komentarze na różnych portalach i było tak samo.

To, że krzyże mają być w świątyniach a nie w miejscach publicznych to też nie prześladowanie. To po prostu normalna rzecz w świeckim państwie. Nikt nikomu nie zabrania nosić na szyi czy gdziekolwiek krzyża, medalika, wieszać symboli w domu.

Ja też żadnych prześladowań nie widzę, nietolerancję wobec innych wyznań, agnostyków i ateistów - owszem. Każde przedstawienie światopoglądu innego od tego Jedynego Słusznego jest traktowane jako atak, niektórym (agnostykom i ateistom najczęściej) zarzuca się kompletny brak wartości. I to jest krzywdzące.

Czytam to i dziwie się temu co niektorzy piszą...czy na prawdę jest aż takie zaślepienie społeczeństwa katolickiego w Polsce??

To co że zakonnica ustapiła miejsca??? Welon jej spadł z głowy???

W autobusie jest takim samym obywatelem jak kazdy z nas i nie przypuszczam że zażądano aby ustapiła miejsca dla osoby mlodszej od siebie, albo bez dziecka.

Jesli widziała że stoi ktoś koło niej kto poiwnien uśiąść - sama powinna się podnieść i ustapić miejsca, i to BEZ PROSZENIA!.

I co tam jeszcze było?? Prześladowania księzy??? Alez oni sami do tego doprowadzili !

kto im kazał małe dzieci "obracać", czy ze swoimi gosposiami do łóżka chodzić??? kto im kazał super samochody z zagranicy sprowadzać za grosze i bez podatku, a potem nimi handlować i zarabiac na tym niebotyczne pieniądze, podczas gdy ludzie nie mieli co do garnka dzieciom włożyć?

Degradacja moralna  polskiego kościoła katolickiego postępuje od lat.

Tak na prawde jest to w tej chwili wielka korporacja księży-urzędników i to często chciwych i zaklamanych, którzy wiarę mają jedynie na ustach a nie w sercach.

Wyzwiska??? Moje dziecko było wyszywane od bękartów i diabelskich ( lub psich) pomiotów  przez inne dzieci, tylko dlatego że nie był katolikiem. Koniec końców zostałam przymuszona do puszczenia go na religię katolicką w szkole, bo inaczej miałby okienka w środku zajęć i dzieci wychowywane w rodzinach katolickich i uczęszczające na religie "zeżarłyby" go. I tak po nocach zrywał się z krzykiem.

Dziś mój syn jest agnostykiem i...chronicznie nie cierpi kościoła katolickiego. Wraca powoli do korzeni...ale sam musi odnaleść swoją wiarę. Mam nadzieję że kiedys ją odnajdzie , tak jak ja...

Jeśli chcesz wiedzieć co to jest wyszydzanie wiary, ośmieszanie czy opluwanie innych porozmawiaj ze Świadkami Jehowych albo z grupą zielonoświatkowców...oni wiele ci mogą opowiedzieć jak to wierzący katolicy ich "szanują", ajk wyzywają,...i wytłumaczą ci co to znaczy byc poniżanym z powodu wiary...innej niż ta jedynie słuszna...

Mam koleżankę Jehowa , która do dziś nosi blizny po oparzeniu po tym jak katoliczka oblala ja wrzątkiem...( skąd wie że katoliczka - ano krzyczała " Zgiń czarci pomiocie, Kosciól jest jeden!! itp itd...)

Porozmawiaj z wyznawcami judaizmu jak to w Polsce bardzo "ładnie:" katolicy "przyjmują" ortodoksyjnych Żydów - najczęściej kamieniami w ich szyby.

A i prawosławni swoje 3 grosze mogą dorzucić...Nowe cerkwie zaczęły w Polsce być budowane dopiero jakies 15-20 lat temu...wcześniej nie bylo zgody.

Dlaczego osoba prawosławna MUSI przedstawić zaświadczenie o przynależności do swojej parafii żeby otrzymac URLOP BEZPŁATNY ( 2 dni) na swoje święta, a katolik nie??? Wytłumacz mi to??

Bo ja czegoś nie pojmuję...

O innych wiarach w Polsce zaczęto mówic dopiero niedawno i na raz mamy prześladowanych katolików????

ale może ja za glupia jestem żeby zrozumieć że - wymaganie zwykłego przestrzegania prawa w państwie ŚWIECKIM ( jakim jest Polska) i podarowania prawa innym grupom społecznym i religijnych do wspóldecydowania o charakterze Polski jako państwa nie tylko ŚWIECKIEGO ale i WIELOWYZNANIOWEGO - to po prostu najzwyklejsze prześladowania katolików....jak to napisał ten pan.

Bo przeciez ci inni do tej pory milczeli - to jak  mają czelność teraz głos i głowę podnosić????

Przecież dla prawdziwych katolików oni się nie liczą prawda, bo tylko "prawdziwi" katolicy się liczą.....

Nie widziałam prześladowania katolików-nigdy,

ale grekokatolików nie raz

Bo to przecież Ukraińcy,z czarnym podniebieniem i na pewno byli w UPA.

Miłość,tolerancja

A Hołowni chyba gwiazdorstwo uderzyło do głowy,aby takie rzeczy pisać ,jeśli są takie prześladowania katolików to jakim cudem jest on w TVN?

O, to grekokatolicy już nie są katolikami... szok, człowieka kilka godzin przy komputerze nie było i już się tyle pozmieniało!

Jasne, że zaczynają się ciężkie czasy dla chrześcijan, szczególnie tych, którzy chcą być konsekwentni. Buractwo, a czasem zwykłe chamstwo się szerzy, wystarczy poczytać wypowiedzi niektórych osób w tym wątku albo w temacie o krzyżu. Każdy przejaw konkretnej wartości uznawany jest za "naruszenie neutralności", zupełnie jakby neutralność stała się nagle jakąś wartością (o ile pamiętam, to na sztandarach zawsze powiewało "Bóg, Honor, Ojczyzna", a nie "Neutralność, Tolerancja, Relatywizm"). Ludzie, nawet podający się za wierzących, chcą usunięcia religii z przestrzeni publicznej i bezmyślnie klepią puste slogany o tolerancji, zupełnie jakby religia ją naruszała.Powołują się przy tym na rozum, ale w ich argumentacji nie można znaleźć grama logiki. Po części jest to zrozumiałe - religia i jej symbole przypominają o konkretnych wartościach. Mówią jasno "to jest dobre, a tamto złe". A nikt nie lubi, jak się mu pokazuje, że źle robi... Jeśli ktoś sam nie trzyma się zasad, nie lubi patrzeć na tych, którzy zasadom dają radę podołać.

Pewnie gdyby religia katolicka była w mniejszości, a na dodatek czymś egzotycznym, to masa ludzi by się za nią wstawiała - w końcu warto być "trendy"...

Pudelka nie czytam, niezależnie od tego, o jakich plotkach czy ciekawostkach donosi - jestem zainteresowana artykułem. Macie link? Na blogu Szymona na stronie Newsweeka wpis jest z maja, o pobycie w Afryce w Zambii wśród dzieci z sierocińca.

Rozumiem (mam nadzieję także), że do treści artykułu się odnosicie, a nie do Pudelka - więc chcę treść poznać :)


Mogłabym się podpisać pod uwagami dziecinki odnośnie do współczesnej sytuacji. Z moich obserwacji czy doświadczeń - habit i sutanna wzbudzają wiele agresji - w zależności od regionu w Polsce. Plucie, popychanie, wyzwiska. Ja sytuacje z miejscami w autobusie znam trochę inne.

Pewnie, że nie tylko katolicy są prześladowani - nie popularne jest po prostu niezgadzanie się z modnymi trendami.

Aluna - mnie też nie podoba się to, że katolicy mają wolne w święta, a inni w swoje święta - muszą udowadniać, że sa danego wyznania. Nie podoba mi się to z innego także powodu - z przywileju wolnych dni korzystają Ci, co z chrześcijaństwem nie mają wiele wspólnego.

Zwolennikom świeckości i "wolności" polecam dokument "Postęp po szwedzku" - niby wolność, a totalny chaos i nagonka na "niepoprawnych".

Jeśli postępuje degradacja moralna - to konkretnych ludzi. Niezależnie od tego, czy to katolik czy protestant. I to jest przerażające. Niekoniecznie jest tak, że ubywa wiernych - owszem, są tacy, którzy przeżywają kryzys wiary i odchodzą. Ale grono tych, którzy odchodzą, to byli wierzący jedynie z deklaracji, sztucznie podnosili statystyki.


Zbyt mało uwagi poświęca się pozytywnym przykładom - których  nie brakuje. A próżno szukać tego w popularnych mediach. Dotyczy to nie tylko religijności, ale także rodziny - a negatywne informacje nie tylko podtrzymują negatywny obraz, ale także prowokują negatywne sytuacje.

Bartt- oczywiście że grekokatolicy sa odlamem kościola katolickiego tak samo jak starokatolicyzmczy mariawici. Tyle że 90% katolikow tego albo nei wie , albo wie ale nie rozumie...

I tak samo jak duża grupa katolików nie rozumie że wszyscy wywodzimy się z jednego nurtu - chrześcijaństwa

a bycie grześcijaninem nie zawsze oznacza bycie katolikiem czyli wyznawanie wiary rzymskokatolickiej.

chrześcijanami są również mormoni, arianie, zielonoświątkowcy, Świadkowie Jehowych i wszyscy inni który kanony wiary eoluwały przez wieki, aby utworzyć ich religię...

Kościół katolicki obrządku bizantyjsko-słowiańskiego w Polsce ( kościół neounicki) ma raptem 190 wyznawców - ale jest.

Problem jest inny - wy katolicy ( obrzadku łacińskiego czyli wywodzący sie z kościoła rzymskokatolickiego) uważacie że jesteście prześladowani bo inne grupy społeczne chcą abyście szanowali prawo...

Ale tak na prawde okazuje się że jesli już mielibyśmy pisać o prześladowaniach - to raczej o tym jak dzialania polskich katolików noszą znamiona prześladowań wobec wyznawców innych religii...

Tylko do tej pory ( i nadal) nikt z tamtych ludzi NIE MA GLOSU ! Bo katolicy nie zyczą sobie w Polsce innych wyznań, i nie szanują ich.

W wielu wypowiedziach katolików widac butę i pychę...szkoda.

Nie osądzam nikogo i nie mam zamiaru. Na końcu drogi wszyscy zostaniemi osadzeni przez NIego - ale nie wierzę że On chciałby aby nawracać na wiarę ogniem i mieczem...może już nie tak literalnym jak kiedyś - ale nadal cechuje was agresja i niechęć do zrozumienia że inni tez mają prawa...

To że inne Kościoły w Polsce, i inne grupy społeczne , poza katolikami, zaczynaja sie w końcu domagac rownego traktowania oraz zwykłego poszanowania Konstytucji przez was - traktujecie jako prześladowania.

I nie dziwię się. W Ameryce plantatorzy też byli zdziwieni jak się okazało że ich niewolnicy po dekadach niewoli naraz....zażądali prawa głosu...

oczywiście nie chodzi o to że w Polsce jest niewolnictwo - tylko o zrozumienie faktu, że gdy jakaś grupa pomijana milczeniem, naraz dochodzi do głosu - to ci ,którym wydaje się że sa silniejsi i maja więcej praw - naraz doznają szoku " To oni istnieją???".

No i skoro chce im sie odebrać przywileje , ktore sami sobie nadali i to niezgodnie z prawem i niesłusznie - wowczas zaczynają krzyczeć o prześladowaniach...

tak jak plantatorzy w Amerycke, którzy zapomnieli wcześniej że sami byli prześladowcami....

Zgadzam się z tobą