Hołownia o prześladowaniach katolików w Polsce! - Forum

Nie napisałeś:

Czyli słuchając Radia Maryja jest się fanatykiem? Wow, gratuluję. I Tobie Cent i Tobie Mamo Julki!

A ja tego niegdzie nie stwierdziłam Bartt.

Zgadzam się z opinią annas82.

Ja także nie czuję się prześladowana jako katolik tylko dlatego, że Palikot odniósł sukces a Nergal zachował się w taki a nie inny sposób

Dziękuję - prosiłbym jeszcze o cytat, gdzie coś takiego napisałem.

Ty poparłeś _wiktora, Mama Julki - Ciebie. Proste.

Nie jest proste. Proszę o cytat. O przeprosiny nie prosze bo wiem, że Twoja pycha Ci na to nie pozwoli.

Ale cytat możesz zapodać.

Też jestem ciekawa...

Bartt, gubisz się, gubisz... Wskaż miejsce, w którym Cent napisał, że popiera Wiktora w odniesieniu do słuchania Radia Maryja przez fanatyków. Ja poparłam Centa, który napisał, że nie musimy włazić sobie z butami w to, kto czego słucha i co ogląda - jedni niech wyłączą Nergala, skoro im przeszkadza, a drudzy Rydzyka - i sprawa załatwiona, nie ma o co się wpieniać.

Mamo Julki, czegoś nie rozumiem ... dlaczego zarzucasz mi, nie pytając nawet, że się do tych rad nie stosuję?

Odpowiedziałam na zarzut Wiktora, jak to niby katolicyzm jest narzucany siłą niemal i wszystko.

Centaurek skomentował mój wpis, bez formułowania zarzutów, a Ty od razu pijesz do mnie przykro mi ...

Przepraszam, poniosły mnie emocje. Wybaczysz?

Przyznaję nie doczytałam kontekstu Twojej wypowiedzi, a może i troszkę mi się zmieszały z Twoimi wypowiedzi innych

Małe sprostowanie: ja nie mam nic przeciwko publicznemu okazywaniu symboli swoich religii. Musielibyśmy zakryć wszystkie kościoły, groby, synagogi i kto wie co jeszcze. Obiekty państwowe powinny jednak być niezależne od religii, bo należą do wszystkich obywateli państwa tak samo równo, a państwo ma zdefiniowane w swoich prawach, iż od religii niezależne jednak jest. Nie tylko do większości, ale do wszystkich. Moglibyśmy powiesić symbole wszystkich religii obywateli, ale czy nie łatwiej byłoby nie powiesić żadnych, opierając się na tym, że każdy swój symbol, i swoje wartości, przyniesie sam, w sercu (i czemu nie jako element ubioru).

Z Twoimi słowami, które podkreśliłem, zgadzam się w 100%. Za religię nie dostanie się mniejszej kary za morderstwo, a 5zł muzułmanina czy ateisty kupi tyle samo chleba dla glodującego dziecka co 5zł chrześcijanina.

Nie. Ale są ludzie, którzy słuchają i aż nadto się stosują do Radyjnych „rad”. I tych się boję – mimo, iż RM było przez KK bardzo często krytykowane, RM nadal nazywa siebie „katolicką stacją”.

Nie, samo słuchanie radia nie tworzy z nikogo od razu fanatyka. Tyle tylko, że sama rozgłośnia propaguje często treści fundamentalistyczne, a osoby które się ich słuchają i podejmują decyzje za sugestiami tego radia stają się już fundamentalistami. Nieodzowną częścią fundamentalizmu religijnego jest przemoc „bo Bóg tak kazał”. A przemoc występuje. Może samo Radio bezpośrednio nie nawołuje do przemocy, co innego z ks. Natankiem. Zapomnieliśmy już o Młodzieży Wszechpolskiej? To nic, że oficjalnie KK się od niego odsuwa, bo są inni ludzie którzy się go słuchają. Ja nie powiedziałem, że KK jest zły. Nie zmienia to jednak faktu, że są ludzie którzy głośno krzyczą że są członkami KK i robią Kościołowi „złą renomę”.

Tyle tylko, że ja niczego takiego nie zarzucałem.

Jeszcze takie ciekawostki z artykułu:

"Polski Kościół w najbliższych latach będzie miał jednego prześladowcę – będzie nim polskie społeczeństwo. Polak z katolikiem gwałtownie odklejają się dziś od siebie i tego procesu nie da się zatrzymać."

"Przez całe życie myślałem, że wypowiadając te słowa, proszę Boga o to, by zielonoświątkowcy uznali wreszcie zwierzchnictwo rzymskiego papieża."

To ostatnie zdanie to już objaw schizofrenii paranoidalnej a'la Natanek.

Matko... Przeraża mnie ten Hołownia...

Tak odebrałam komiks i Twoje słowa, jeśli opatrznie, to przepraszam

Pewnie, że wybaczę

A ja popieram ich oboje i wszystkich anty-fanatyków:D

Ja też,bo fanatyzm to choroba,którą trzeba leczyć.

Komiks był ilustracją pewnego zjawiska. Ekstremiści, czy fundamentaliści, nie ważne za jaką wiarę się uważają, bardzo często zasłaniają się swoimi świętymi księgami by poprzeć nienawiść i przemoc wobec innych (cokolwiek to miałoby znaczyć) ludzi. Komiks nie jest atakiem na jakąkolwiek z religii, mimo iż używa chrześcijaństwa jako przykład. Równie dobrze możnaby narysować muzułmanina który wysadza się pod „zachodnim” centrum handlowym – chodzi o to samo.

Niestety są to pseudo-wierni, którzy psują obraz całej społeczności danej religii – zarówno chrześcijaństwo jak i islam, oraz wiele innych religii, nawołują głównie do miłości do bliźniego, nawet innowiercy, dla przykładu, powiedzmy, przypowieść o dobrym Samarytaninie, czy muzułmańska zasada równości z „braćmi w wierze”.

Fajnie:)

Emocjonująca dyskusja...:)

 Nikt nie broni nikomu modlitwy nawet na ulicy ,noszenia symboli religijnych , 
ale tak się składa że Sejm , szkoła , urząd - stanowi WŁASNOŚĆ wszystkich polaków - nie tylko chrześcijan .  To NASZE WSPÓLNE DOBRO - nasz wspólny dom .
Nie wyobrażam sobie żeby w moim domu ktoś umieszczał symbole ( jakiekolwiek) , z którymi ja się nie utożsamiam ... 
Wyobrażasz sobie wchodząc do Sejmu swoje oburzenie na widok swastyki...a przecież jest jeden poseł "mniejszości narodowej".( niczego nie sugeruje!!) , albo Gwiazdę Dawida??
Jeśli uważasz że "zmuszanie" innych do oglądania krzyża jest tylko "zachętą" , to gratuluję Tobie wiedzy i religijnej , i politycznej...
I przestań manipulować faktami że ktoś usiłuje katolików zamykać w czterech ścianach kościołów. , czy w domach ..

Katolikiem się JEST, a nie bywa - to tak dla jasności.

Fragmentem: "... bo przecież nikt nikomu nie zabrania w domu być katolikiem, muzułmaninem czy ateistą ..." właśnie ograniczasz. To są Twoje słowa, ja się do nich odniosłam.

Swastyka rzeczywiście źle się kojarzy w kontekście historycznym, ale do tej konkretnej Gwiazdy Dawida nic bym nie miała, żadnego oburzenia nie czuła, więc nie czytaj mi w myślach, bo nie trafiasz

Skoro to nasz wspólny dom, to ja też z paroma rzeczami się nie utożsamiam. Czy zatem na mój głos, można je też wyrzucić? Chcąc wybrać coś z czym by się każdy utożsamiał, musielibyśmy zostawić gołe ściany, nawet nie malowane, bo ktoś może się nie utożsamiać z narzuconym kolorem itd. Tyle szumu, że demokracja to wola większości, a w papierach i deklaracjach jedno, a w postawach drugie ... i to jest smutne ...

Prześladowań nie zauważyłam, ale wyśmiewanie, czy wyszydzanie owszem.

Rzeczywiście, prześladowanie to może za duże słowo, aczkolwiek wszystko wskazuje na to, że za jakiś czas także w Polsce katolicy będą oddawać swoje życie za wiarę. Póki co spotykałam się wiele razy z dyskryminacją, wyśmiewaniem, ograniczaniem możliwości przeżywania swojej religijności - na studiach na przykład pan dziekan zrobił jedyny termin egzaminu w Boże Ciało rano i mogłam jedynie z okna oglądać procesje ludzi wychodzące z pobliskich kościołów. I nie wierzę, że zrobił to przypadkiem, bo jeśli koniecznie chciał egzaminować w jakiś dzień wolny od zajęć, to mogła to być sobota. Nieważne. W każdym bądź razie dosyć często spotykam się w najlepszym przypadku z półuśmieszkami i uszczypliwymi uwagami, aczkolwiek nie jest to jeszcze prześladowanie.

Co do krzyża w sejmie - jest mały, nie wisi obok godła, ale nad drzwiami, co jest starą polską tradycją. Jego usunięcie nie będzie wcale znakiem państwa neutralnego światopoglądowo - obrady brytyjskiej Izby Gmin zaczynają się modlitwą, bo taka jest tradycja, w Izraelu nikt nie żąda "usunięcia gwiazdy Dawida z flagi narodowej, choć dla wyznawców judaizmu to też jakiś symbol. Nikt nie postuluje też doklejania tam symboli innych wyznań. Podobnie jak półksiężyca z wielu innych flag. A przecież też żyją tam ludzie innych narodowości, wyznań bądź niewierzący. I nikomu to nie przeszkadza. Wrogowie krzyża zapominają, że demokracja polega też na poszanowaniu czyichś uczuć religijnych" (http://www.se.pl/wydarzenia/opinie/janusz-sniadek-o-wojnie-o-krzyz-w-sejmie-izrael-nie-usuwa-symboli-z-flagi_210897.html).

@aluna - Świadkowie Jehowy, mormoni i arianie to sekty i ich interpretacja Pisma Świętego dosyć daleka jest od chrześcijaństwa. Oczywiście prześladowanie takich osób jest nie do pogodzenia z wiarą katolicką, dlatego przepraszam Cię za tych wszystkich 'katolików', którzy dali złe świadectwo swojej wierze. Ale to nie kwestia wyznania, bo wśród innych mniejszości religijnych też są fanatycy, to raczej kwestia prawdziwego przeżywania swojej wiary, która nie akceptuje tego co nie jest dobre, ale w duchu miłości to toleruje... Nieważne, już i tak za dużo napisałam :)